Godne przyjęcie w Białym Domu. Spotkanie Nawrockiego z Trumpem kontra wpadki Tuska i Komorowskiego

Spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu odbiło się szerokim echem w Polsce i za granicą. Internauci szybko zestawili je z wizytami Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego, które zapisały się jako wizerunkowe kompromitacje. Różnica w prestiżu, oprawie i sile przekazu została uznana za symboliczny kontrast w traktowaniu Polski.
Silny sygnał sojuszu
Podczas wizyty 3 września prezydenta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie prezydent USA Donald Trump zapewnił, że Stany Zjednoczone nie tylko nie wycofają wojsk z Polski, ale w razie potrzeby mogą je jeszcze wzmocnić:
— Umieścimy ich tam więcej, jeśli będą tego chcieli — powiedział prezydent USA. Spotkaniu towarzyszyła wyjątkowa oprawa — wojskowy przelot myśliwców F-35 w formacji „missing man”, będący hołdem dla zmarłego tragicznie polskiego pilota mjr Macieja Krakowiana.
Prezydent Nawrocki w rozmowie z mediami wspomniał także o projekcie „Fort Trump”, wyrażając nadzieję na powrót do koncepcji stałej bazy amerykańskiej w Polsce. Spotkanie było szeroko komentowane jako dowód partnerskich relacji Polski i USA.
Tusk i chłodne przyjęcie Obamy
Internauci, komentując wizytę Nawrockiego, przypominają wcześniejsze spotkania Donalda Tuska w Białym Domu. Szczególnie głośne było spotkanie z Barackiem Obamą w 2011 roku, które oceniano jako chłodne i pozbawione prestiżu. Zamiast oficjalnej ceremonii odbyło się krótkie spotkanie w gabinecie, bez protokołu wojskowego i bez symbolicznej oprawy.
Komentatorzy podkreślali wówczas, że Tusk występował w roli petenta, a nie równorzędnego partnera, co w sieci szybko zostało nazwane wizerunkową porażką.
Komorowski i gafy
Jeszcze więcej kontrowersji wywołały wizyty Bronisława Komorowskiego. Polacy zapamiętali kompromitującą scenę, gdy w Białym Domu prezydent miał problem z zajęciem miejsca w fotelu, co zostało nagrane i wielokrotnie wyśmiewane.
Na wizerunek Komorowskiego negatywnie wpływały też gafy językowe i nieporadne wystąpienia, które komentatorzy określali jako brak przygotowania i ogłady. Do tego doszły jeszcze „porady” o pilnowaniu wierności żony, co wywołało dość sporą konsternację prezydenta Obamy. W polskiej debacie publicznej tamte wizyty na długo pozostawiły ślad całkowitej kompromitacji.
Po spotkaniu Nawrockiego z Trumpem w sieci zaczęły pojawiać się liczne porównania. Internauci wskazują, że różnica jest ogromna: dziś Polska została potraktowana jak pełnoprawny sojusznik, a nie jak ubogi krewny:
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Tomasz Sakiewicz: Cały cywilizowany świat łącznie z Niemcami oczekuje od Tuska dymisji

Sześć osób oskarżonych o wyłudzenie 1,8 mln zł m.in. metodą na „wnuczka”

Dr Leśkiewicz: Obecność wojsk amerykańskich w Polsce gwarantuje nam bezpieczeństwo
