Przez centralną i wschodnią Polskę przeszły gwałtowne burze. Poza utrudnieniami komunikacyjnymi ich skutkiem są jeszcze m.in poprzewracane drzewa. Prędkość wiatru osiągnęła 60 km na godzinę.
W Warszawie na około 30 minut zostały wstrzymany został ruch lotniska. – Nawałnica była tak intensywna, że dach zaczął przeciekać. W części zalało nam terminal. Było zalane również pole manewrowe, dlatego przez co najmniej pół godziny nie wylatywały ani nie lądowały samoloty – poinformował, w rozmowie z tvnwarszawa.pl rzecznik prasowy Chopin Airport. Zalana została stara część terminala lotniska, a wszystkie odprawy kierowane były na nowy terminal.
Utrudnienia czekają także na kolei. Brak zasilania kolejowej sieci trakcyjnej na odcinkach Warszawa-Kraków, Warszawa-Katowice i Warszawa-Wrocław sprawił, że niektóre pociągi są kierowane na inne trasy.
W związku z przerwą w dostawie prądu nie kursowały pociągi między Opocznem a Włoszczową.
Trzy osoby zostały ranne po tym, jak drzewo, w które uderzył piorun, przewróciło się na pociąg. Do zdarzenia doszło w miejscowości Łankiejmy pod Kostrzynem piorun.
W Jaworznie na Śląsku burzy towarzyszyły tak intensywne opady deszczu, że zalany został parking podziemny w jednym z centrów handlowych.