Najpierw zaatakował żonę, później zabił siebie. Tragedia w Rybniku
W Rybniku 33-letni mężczyzna zaatakował nożem swoją żonę zadając jej około 10 ciosów w rękę i klatkę piersiową. Póżniej zabił się wbijając sobie nóż w szyję. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta wracała ze spaceru z dzieckiem i innym mężczyzną. Gdy weszła do klatki schodowej została zaatakowana. Do szpitala przewieziono również ich kilkuletniego syna – pisze niezależna.pl
Do zdarzenia doszło przed godz. 18.00 na ul. Chalotta w Rybniku. - Policjanci otrzymali informację, że w bloku mieszkalnym agresywny mężczyzna biega z nożem i wykrzykuje groźby - mówiła Fakt24.pl st. sierż. Anna Karkoszka rzecznik prasowy rybnickiej policji. Kiedy funkcjonariusze weszli do klatki schodowej zobaczyli krew i leżącą kobietę oraz mężczyznę, który zadał sobie cios w szyję. Funkcjonariusze starali się go uratować. Wezwali pogotowie. Mężczyzna zmarł. Jego żona i kilkuletni syn zostali przewiezieni do szpitala.
Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Sąsiedzi są wstrząśnięci.