Przejdź do treści
09:15 Wojsko: według wstępnych ocen - obiekt znaleziony w woj. lubelskim może stanowić element starego silnika
07:44 USA: Huragan Erin osłabł, ale wciąż jest niebezpieczny. Najbardziej zagrożona Karolina Północna
06:24 Włochy: Polscy policjanci w patrolach z karabinierami w Wenecji
06:19 USA: Biały Dom uruchomił oficjalne konto na TikToku
04:13 Brazylijskie media: nielegalnie wydobywane złoto szerokim strumieniem płynie do Chin
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Otwock zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem i Pawłem Piekarczykiem w środę, 20 sierpnia, o godz. 18:00 w sali widowiskowej Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury, ul. J. Poniatowskiego 10 w Otwocku
Wydarzenie Kluby GP New York i New Jersey w imieniu organizatorów zapraszają Polonię na: XXXV Memoriał Kazimierza Deyny – turniej polonijnych drużyn: niedziela 24 sierpnia, Garfield High School, Garfield, NJ, początek 8:00 am
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji przez cały sierpień od 12-tej do 17-tej pod Jasną Górą przy wjeździe na parking od ul.Klasztornej
Wydarzenia Klub "Gazety Polskiej" w Sydney zaprasza na manifestację wspierającą żądania Polski o należne reparacje za straty II Wojny Światowej, przed Konsulatem Niemiec, 29 sierpnia (piątek), g. 1-3 pm., 100 William Street, Woolloomooloo, Sydney
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Nadużycia w resorcie Nitrasa? Będzie zawiadomienie do prokuratury

Źródło: x.com/@KancelariaSejmu

Prezes Polskiego Związku Badmintona, równocześnie członek Zarządu PKOl. Marek Krajewski, nie zamierza odpuszczać Sławomirowi Nitrasowi. Wojna z ministrem sportu w rządzie Tuska trwa w najlepsze, wiadomo już, że szykuje się sprawa sądowa. Ostatnio pojawił się też nowy wątek - zawiadomienie do prokuratury w sprawie nadużyć, do jakich miało dojść w MSiT przy przyznawaniu dotacji.

W rozmowie Krajewskiego z Onet Przegląd Sportowy padają mocne słowa. - Panu zarzucił (Nitras - przyp. pix), że wykorzystaliście środki z ministerstwa do prowadzenia kampanii wyborczej PiS - stwierdza dziennikarz.

"Tę sprawę już wyjaśnialiśmy w czerwcu. Nasłano na nas kontrolę NIK. I wie pan, co ta kontrola wykazała? Musimy zwrócić niecałe 6 tys. zł, za to, że opłaciliśmy trenerów nie z tej puli, co trzeba. A minister domagał się 1,4 mln".

Kontrolerzy NIK rozprawili się brutalnie z jego tezami. To pokazuje, jaka jest jego metoda. Zakrzyczeć, narobić smrodu, obrzucić łajnem i liczyć na rozgłos - powiedział Marek Krajewski o Nitrasie.

 

"Na końcu okazało się, że to były zarzuty wyssane z palca. Wie pan co, my tu w ostatnich miesiącach mieliśmy kontrole NIK, US, MSiT. Kontrolerzy nie wychodzą z naszego biura. Żądają tysięcy dokumentów. I my im to wszystko dajemy, pokazujemy, bo nie mamy niczego do ukrycia. Tyle tylko, że strasznie nam to paraliżuje pracę związku. Ale rozumiem to, taka jest potrzeba, więc współpracujemy. Wiemy, że żadne afery nie wyjdą. Mamy czyste sumienia" - wytłumaczył prezes.

Nie miał też problemu z uzasadnieniem obecności badmintona podczas pikników 800+, a to był jeden z głównych zarzutów Nitrasa.

"Ale nawet Państwowa Komisja Wyborcza, która badała sprawozdania partii w ostatniej kampanii wyborczej, nie wskazywała w ogóle pikników 800+, jako eventów, w których środki były niewłaściwie wykorzystane. Więc jakim prawem pan Nitras pozwala sobie mieć w tej kwestii inne zdanie? Bo te pikniki robiły ministerstwa. A my, jak już kiedyś tłumaczyłem, przyklejaliśmy się z naszą grą do wszystkich możliwych festynów, żeby przyszło do nas jak najwięcej ludzi" - tłumaczył dziennikarzowi Krajewski. "Wracając jednak do PKW, skoro oni nie zanegowali tych pikników jako elementu kampanii wyborczej, to jakim prawem robił to minister? Od początku było jasne, że to hucpa".

Burza w szklance wody

Nitras wiele obiecywał sobie po kontroli NIK w Polskim Związku Badmintona. Podawał poważne kwoty, które były ponoć niewłaściwie wydatkowane. Okazało się to jednak przysłowiową burzą w szklance wody.

"Pan minister był przekonany, że kontrola NIK potwierdzi jego teorie. Mówił nawet, że "kontrola wykaże nieprawidłowości". Jak w ogóle urzędnik państwowy może coś takiego powiedzieć?
Czy on myślał, że kontrolerzy będą tańczyli, jak on im zagra? Ja wiedziałem, że nic złego nie zrobiliśmy, że nic nie ukradliśmy. Kontrola tylko to potwierdziła. I obnażyła ministra jako krzykacza. On myślał, że jemu wszystko wolno, że stoi ponad prawem, że jak tupnie nogą, to tak ma być? Kontrola NIK, wg której, jak zaznaczyłem, mamy zwrócić 6 tys., a nie 1,4 mln, to jest jego kompromitacja. Nie pierwsza i nie ostatnia. Prawda taka, że ostatnie sukcesy osiągał w opozycji, jak rozwieszał plakaty, przepychał staruszka, a emerytce zabrał trąbkę. Zna pan jakieś jego sukcesy? - skwitował w Onet Przegląd Sportowy Krajewski.

Czas na sąd...

Polski Związek Badmintona wytoczył sprawę Sławomirowi Nitrasowi? To nie koniec waszej wojny?

"Tak. Polski Związek Badmintona wytoczył sprawę panu Sławomirowi Nitrasowi. Mamy do czynienia ze zniesławieniem, podważaniem wiarygodności, rozpowszechnianiem kłamstw, działaniem na szkodę organizacji. Domagamy się wpłaty na klinikę dla dzieci z chorobami onkologicznymi. W sądzie nie wystarczą już populizmy i propaganda. Minister będzie musiał przedstawić mocne argumenty, dowody. Jeśli jesteśmy przy wydawaniu publicznych pieniędzy, to ja jestem za całkowitą transparentnością. Ale niech to działa w obie strony" - stwierdził Krajewski.

... i prokuraturę

Szef polskiego badmintona zapowiedział również w Onet Przegląd Sportowy kontratak.

"Pan minister Nitras chce wszystkich kontrolować, sprawdzać, czy środki budżetowe są dobrze wykorzystywane i tak dalej, tymczasem okazuje się, że najciemniej jest pod latarnią. Właśnie składamy zawiadomienie do prokuratury w sprawie nadużyć, do jakich doszło w MSiT przy przyznawaniu dotacji.

"To będzie naprawdę gruba sprawa, bo jeden z urzędników ministra Nitrasa rozdysponowywał państwowe pieniądze po uważaniu, tam, gdzie miał osobisty interes. Miał w tym dużą swobodę i dowolność, nie trzymał się żadnych zasad" - Marek Krajewski.

"Zabrakło w tym przypadku kontroli, ktoś mu na to pozwolił. Prokurator będzie mógł się tu wykazać. I tym problemem pan Nitras się jakoś nie pochwalił mediom, a był przecież na tylu konferencjach prasowych. Może wyjaśni opinii publicznej, czemu to przemilczał. Jestem bardzo ciekaw jego odpowiedzi, bo mnie to wygląda na zamiatanie sprawy pod dywan. I robi to człowiek, który od wszystkich żąda przejrzystości i transparentności" - zakończył Krajewski.

Nie da się ukryć, że te ostatnie stwierdzenia mocno uderzają w wizerunek Sławomira Nitrasa, który miał przecież oczyścić polski sport. A tu okazuje się, że być może nie dostrzegł brudów na własnym podwórku. A może po prostu nie chciał ich szukać...

Źródło: Onet, Przegląd Sportowy

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google

Wiadomości

Wspólne policyjne patrole polsko - włoskie w Wenecji

Dzieci zaraz wracają do szkół, a tam trwa zapaść! Brak nauczycieli, problemy z arkuszami organizacyjnymi

Mohamed Salah najlepszym piłkarzem Premier League 2024/25

Wilk o gigantycznym długu publicznym: to tak, jakby sąsiad kupił wszystko na kredyt

Wielka wyprzedaż zawodników w Chelsea!

Zaczepne pytanie sędzi Krystyny Pawłowicz

TRZEBA ZOBACZYĆ!

PILNE: Wybuch w Osinach. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt

Dlaczego Donald Tusk znowu milczy?

Rozbito gang nielegalnie handlujący lekami

Czeka nas inwazja szczurów? Są już wielkości kota

Rekordowa przemoc w Brukseli: mieszkańcy boją się o swoje życie

Rybak rozwiązał trwającą 60 lat tajemnicę zaginięcia

Pekin może stanąć na drodze niemieckich ambicji zbrojeniowych

Pół tysiąca osób aresztowanych w Waszyngtonie

Zamknęli już 18 kąpielisk. Jest coraz gorzej przez skażenia wody

Najnowsze

Wspólne policyjne patrole polsko - włoskie w Wenecji

Wielka wyprzedaż zawodników w Chelsea!

Zaczepne pytanie sędzi Krystyny Pawłowicz

TRZEBA ZOBACZYĆ!

PILNE: Wybuch w Osinach. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt

Dlaczego Donald Tusk znowu milczy?

Dzieci zaraz wracają do szkół, a tam trwa zapaść! Brak nauczycieli, problemy z arkuszami organizacyjnymi

Mohamed Salah najlepszym piłkarzem Premier League 2024/25

Ryszard Wilk

Wilk o gigantycznym długu publicznym: to tak, jakby sąsiad kupił wszystko na kredyt