NIK skontroluje poziom zadłużenia samorządów
NIK sprawdzi we wrześniu, czy samorządy w Polsce nie zadłużają się ponad miarę – poinformował szef Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski. Izba zbada wiarygodność wieloletnich prognoz finansowych, na podstawie których gminy biorą kredyty.
– NIK we wrześniu rozpocznie kontrolę tego, jak regionalne izby obrachunkowe - czyli te instytucje, które na co dzień kontrolują finanse samorządu terytorialnego - przeciwdziałają nadmiernemu zadłużaniu się gmin. Dlaczego ta kontrola jest taka ważna? Bo zadłużenie polskich gmin to już ponad 70 mld złotych – powiedział Kwiatkowski.
Jak podaje Izba, od 2007 r. zadłużenie samorządów zwiększyło się o ponad 44 mld zł. Spowodowało to wzrost kosztów obsługi długu w budżetach samorządów. W 2006 r. wydatki na obsługę długu odpowiadały wielkości 0,8 proc. łącznych wpływów samorządów z tytułu dochodów własnych i subwencji ogólnej, a w 2013 r. – 2 proc.
Jak dodał, NIK zna przypadki, w których zadłużenie gminy w ciągu roku wzrosło nawet o 30 proc. – To musi niepokoić, bo na przykład w jednym roku ponad 100 jednostek samorządu terytorialnego przekroczyło dopuszczalny poziom zadłużenia. Z drugiej strony mamy nową perspektywę budżetową Unii Europejskiej i to przecież na samorządach będzie ciążyć ta odpowiedzialność, żeby dużą część tych pieniędzy wydać na inwestycje – zaznaczył.
Kwiatkowski dodaje, że chociaż wzrost zadłużenia i kosztów jego obsługi był w ostatnich latach znaczny, to wciąż wielkości te nie stanowią poważnego zagrożenia dla finansów sektora samorządowego. Jednocześnie podkreślił, że przed samorządami pojawia się kolejne wyzwanie, jakim będą projekty współfinansowane ze środków UE w latach 2014-2020, dlatego tak ważna jest dobra kondycja gminnych finansów.
Kontrola zacznie się w ciągu najbliższych dwóch tygodni i obejmie wylosowane gminy w województwach: podlaskim, opolskim, wielkopolskim, podkarpackim, zachodniopomorskim i świętokrzyskim. Jej wyniki poznamy na początku przyszłego roku.