Gościem programu w Punkt był poseł PiS, Arkadiusz Mularczyk. Rozmowa dotyczyła zaskarżenia przez 50 posłów PiS-u wyboru sędzi Gersdorf na pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
– Fakty są następujące: Konstytucja stanowi, ze Sąd Najwyższy działa na podstawie konstytucji i ustaw - mówił poseł PiS. - Prezesa Sądu Najwyższego wybiera Zgromadzenie Ogólne, które przedstawia kandydaturę prezydentowi. My kwestionujemy to, że na podstawie regulaminu wewnętrznego Sądu Najwyższego, obliguje się prezydenta państwa do wyboru jednego z dwóch kandydatów. Jest to sytuacja dość absurdalna - podkreślił Arkadiusz Mularczyk.
"Regulaminem wewnętrznym zobowiązuje się prezydenta do określonych działań. Sąd Najwyższy powinien działać na podstawie ustaw"
– W naszej ocenie niedopuszczalne jest, by akt wewnętrzny, czyli regulamin Sądu Najwyższego, statuował dla podmiotu zewnętrznego, czyli prezydenta, powołanie kandydata na Prezesa Sądu Najwyższego - mówił Mularczyk.
– Ta procedura jest przez nas skarżona - mówił Arkadiusz Mularczyk. - Te procedury nie są transparentne dla obywateli, oni nie mają wglądu w to, jak przebiega sposób głosowania. Regulaminem wewnętrznym zobowiązuje się prezydenta do określonych działań. Sąd Najwyższy powinien działać na podstawie ustaw - podkreślił Mularczyk.
"Kto ma rację, zadecyduje Trybunał Konstytucyjny. My mamy wątpliwości, zatem niech TK je rozstrzygnie"
– Trybunał już kilka lat temu uznał, że decyzje podejmowane na podstawie regulaminu Sądu Najwyższego, nie mogą mieć skutków na zewnątrz - powiedział poseł PiS. - Po tym wyroku Sąd Najwyższy powinien się zreflektować. To jednak nie nastąpiło. Widzimy olbrzymią aktywność pani prezes Małgorzaty Gersdorf na rzecz praworządności. W związku z tym przyjrzeliśmy się tym przepisom prawnym, dzięki którym została ona wybrana - podkreślił Mularczyk.
– Sąd Najwyższy nie zajmuje się sądownictwem konstytucyjnym - mówił poseł PiS. - Kto ma rację, zadecyduje Trybunał Konstytucyjny. My mamy wątpliwości, zatem niech TK je rozstrzygnie. Trybunał może uznać, że nie mamy racji i umorzyć postępowanie. Może też uznać, że częściowo mamy rację i niektóre przepisy uznać za niezgodne z Konstytucją. Trudno powiedzieć, jakie będzie rozstrzygnięcie, ale na pewno ta sprawa powinna być zbadana przez Trybunał - powiedział Arkadiusz Mularczyk.
"Nam nie chodzi o dotychczasowe wyroki pani Gersdorf, ani wyroki Sądu Najwyższego, chodzi ewentualnie o jej decyzje o charakterze ustrojowym"
– Granice manipulacji mediów w tej sprawie są nieprawdopodobne - mówił gość programu. - Nam nie chodzi o dotychczasowe wyroki pani Gersdorf, ani wyroki Sądu Najwyższego, chodzi ewentualnie o jej decyzje o charakterze ustrojowym. To, jakie będą skutki, czy Trybunał je unieważni, czy uzna, że nie ma takich powodów, zadecyduje tylko i wyłącznie Trybunał - stwierdził poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.