– Wychodzi naprzeciw środowiskom konserwatywnym – mówiła o podpisanej przez prezydent Komorowskiego ustawie o in vitro Joanna Mucha. Rzecznik sztabu PO podkreślała, że „ta ustawa daje ochronę zarodkom, dlatego powinna być zaakceptowana przez te środowiska”.
– To wielki dzień, cieszę się że PBK podpisał ustawę – mówiła w Sejmie Joanna Mucha. Jednocześnie stwierdziła, że nie podziela wątpliwości Kancelarii Prezydenta odnośnie jednego zapisu ustawy, który mówi o zabezpieczeniu płodności. – Spodziewałam się takiego stanowiska po złożeniu zapytania Kancelarii do Senatu – stwierdziła.
Zdaniem rzecznik sztabu PO ustawa wychodzi naprzeciw środowiskom konserwatywnym. – Ta ustawa daje ochronę zarodkom, dlatego powinna być zaakceptowana przez te środowiska – stwierdziła Mucha.
– Stworzyliśmy tę ustawę, żeby była jak najbardziej skuteczna medycznie, żeby dzieci rodziły się za pomocą metody in vitro i tak faktycznie będzie – oceniła. Jednocześnie zaznaczyła, że popdisana przez prezydenta ustawa nie nakazuje nikomu wykonania tej procedury „w taki, a nie inny sposób”.
– Debata na ten temat w parlamencie nie była dobra, mam nadzieje, że teraz napięcie trochę opadnie – skwitowała.
CZYTAJ TAKŻE:
Komorowski podpisał ustawę o in vitro. „Uważam ją za ogromny postęp”
Elżbieta Witek: Nie chcemy zakazać in vitro, tylko dopracować zapisy ustawy