Mosbacher zapewnia: w ustawie 447 chodzi o sporządzenie jednorazowego raportu. Nie ma żadnych liczb, ile ktoś musi oddać
Myślę, że jest pewne niezrozumienie dotyczące tego, czym jest ustawa 447. Chodzi w niej o sporządzenie jednorazowego raportu, nikt nie mówi nikomu co ma robić, nie ma żadnych liczb, ile kto musi oddać komu – powiedziała ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher, która gościła w Polskim Radiu 24.
– Myślę, że jest pewne niezrozumienie dotyczące tego, czym jest ustawa 447. Chodzi w niej o sporządzenie jednorazowego raportu, nikt nie mówi nikomu co ma robić, nie ma żadnych liczb, ile kto musi oddać komu. To jednorazowy raport na temat poszczególnych krajów i działań przez nie podjętych. Służy tylko gromadzeniu informacji – zapewniała ambasador w rozmowie z Magdaleną Skajewską.
W rozmowie poruszono również temat planów wzmocnienia obecności amerykańskich wojsk w Polsce. – Zależy nam na obecności w Polsce, która jest jednym z naszych najważniejszych sojuszników. Polska leży na wschodniej flance NATO i zdajemy sobie z tego sprawę. I dlatego jesteśmy zaangażowani w to, aby naprawdę wzmocnić nasz wojskowy sojusz, biorąc pod uwagę znaczenie regionu i NATO jako całości – przyznała ambasador USA w Polsce i dodała, że do końca 2019 roku pojawi się porozumienie w tej sprawie.