"Moja muzyka ma łączyć, nie dzielić". Martyniuk tłumaczy się ze wspólnego nagrania z kandydatem Koalicji Europejskiej
W sobotę w mediach pojawiło się nagranie, na którym Zenon Martyniuk -u boku kandydata Koalicji Europejskiej do PE Tomasza Frankowskiego- zachęca do wzięcia udziału w nadchodzących wyborach. Internauci nie pozostawili suchej nitki na gwieździe disco polo. Lider Akcentu wydał oświadczenie.
"W związku z wykorzystaniem na Fan Page Pana Tomasza Frankowskiego mojej wypowiedzi dementuję plotki i fałszywe interpretacje tego faktu: nie byłem i nie jestem związany z żadną partią polityczną, nie popieram żadnego komitetu wyborczego i nie angażuje się w politykę" – czytamy.
Martyniuk zapewnia, że jest przede wszystkim muzykiem: "Moja muzyka jest dla wszystkich, ma łączyć, a nie dzielić. Jestem artystą, który śpiewa swoje piosenki, aby każdy mógł czerpać z nich radość. Proszę mnie nie kojarzyć i nie przypisywać do żadnej partii politycznej. Jestem tylko artystą. Moją intencją było zachęcenie wszystkich obywateli Polski do skorzystania z prawa do glosowania".
Wszystko zaczęło się od opublikowanego przez Tomasza Frankowskiego nagrania na Twitterze.
Zenek Martyniuk zaprasza do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego 26 maja. #WygraćWięcej pic.twitter.com/gxaGpQlfJQ
— Tomasz Frankowski (@TFrankowski21) 12 kwietnia 2019