Trzech młodych polityków SLD Dariusz Joński, Marek Balt i Krzysztof Gawkowski otwarcie krytykowali swojego szefa. Po chwili zza ich pleców wyłania się Leszek Miller i ustawia ich do pionu.
Zabawne zdarzenie miało miejsce wczoraj w Sejmie. „Trzej muszkieterowie” SLD – jak nazwał ich reporter TVN – otwarcie krytykowali swojego przełożonego Leszka Millera.
– To trzech muszkieterów i jeszcze wielu innych ludzi będą budowali nową formułę lewicy, szerszą z nowym liderem – mówi Joński.
– Każdego czas jest w odpowiednim terminie, ten czas Leszka Millera już minął – stwierdza Balt.
– Polityka daje przykłady, że liderzy, którzy przegrywają, odchodzą – dodaje Gawkowski.
Po popisie niesubordynacji młodych działaczy SLD, zza ich pleców wychodzi sam Leszek Miller. Reporter TVN wykorzystuje zbieg okoliczności i zadaje serię pytań wciąż jeszcze liderowi Sojuszu. Ten najpierw powiedział, że nikt sztandaru SLD nie ma zamiaru wyprowadzać. I dodał, że „prawdziwy mężczyzna nigdy nie kończy”, a jeśli reporter jest zainteresowany jego końcem, to zaprasza na swój grób.
Sam zbieg okoliczności już jest zabawny, ale do tego dochodzi fakt, że chwilę po udzieleniu odpowiedzi Miller ustawia młodych polityków do pionu.
– Idziecie? – pyta sucho Miller, zwracając się do Jońskiego, Balta i Gawkowskiego.
– Idziemy, idziemy, idziemy – odpowiedzieli „trzej muszkieterowi”, po czym podążyli za swoim szefem.
moim zdaniem to najlepszy wiral jaki można sobie wyobrazić. Idziecie? Idziemy! Millerro.Leszek Miller zdziwi się jak...
Posted by Nowak Krzysztof on 28 październik 2015