Min. Błaszczak prosto z mostu: Przyjmowanie uchodźców prowadzi do katastrofy!
– Stanowisko rządu Prawa i Sprawiedliwości jest konsekwentne – podkreślił w rozmowie z portalem Niezalezna.pl szef MSWiA. – Uważamy, że przyjmowanie uchodźców, czyli de facto muzułmańskich imigrantów, to jest ta droga, która prowadzi do katastrofy społecznej. Z taką katastrofą mamy do czynienia już w niektórych państwach Europy Zachodniej – dodał minister Mariusz Błaszczak.
Oto fragment wywiadu:
Wraca temat relokacji do Polski nielegalnych imigrantów z terenów innych państw Unii Europejskiej. Padły ostatnio deklaracje, że na Polskę zostaną nałożone sankcje za nieprzyjmowanie ich. Jak pan się odniesie do tej sprawy?
Stanowisko rządu polskiego, rządu Prawa i Sprawiedliwości, jest konsekwentne. My uważamy, że przyjmowanie uchodźców, czyli de facto muzułmańskich imigrantów, to jest ta droga, która prowadzi do katastrofy społecznej. Z taką katastrofą społeczną mamy do czynienia już w niektórych państwach Europy Zachodniej, we Francji jest stan wyjątkowy, w Brukseli również żołnierze chodzą uzbrojeni po ulicach. My nie dopuścimy do tego, żeby tego rodzaju zagrożenia dotknęły Polskę, w odróżnieniu od poprzedniego rządu, który zgodził się na przyjęcie kilku tysięcy muzułmańskich imigrantów. Charakterystyczna jest wypowiedź Donalda Tuska, który przyłącza się do tych gróźb kierowanych stronę Polski, co świadczy o tym, że polski rząd miał rację sprzeciwiając się wyborowi Donalda Tuska na kolejną kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej.
Jak możemy się bronić przed tego typu groźbami i przed realnymi sankcjami?
Musiałoby dojść do tego, że przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości polskie racje nie zostałyby uznane. Ja uważam, że one zostaną uznane. Tym bardziej, że decyzje, na które zgodził się rząd koalicji PO-PSL z 2015 roku, zostały zakwestionowane przez Węgrów i przez Słowaków. Te skargi są w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości, nie ma jeszcze wyroku, a więc być może cała ta decyzja zostanie podważona. Dlaczego jest taki spór o tę decyzję? Dlatego, że w moim przekonaniu wprowadzenie mechanizmu stałej relokacji prowadzi do zmiany struktury społecznej w Europie. To jest bardzo niebezpieczne.