Mieszkanie, wikt i opierunek dla osób LGBT+. Poznań wydał na to 60 tys. zł

Od 1 kwietnia do końca roku potrwa w Poznaniu pilotażowy program mieszkania interwencyjnego dla osób LGBT+, które doświadczają przemocy i bezdomności. Będzie można w nim przebywać przez maksymalnie trzy miesiące.
– Uruchomienie takiego lokalu dla dorosłych osób LGBT+ doświadczających przemocy to odpowiedź na potrzebę, jaką zasygnalizowało prezydentowi miasta środowisko specjalistek i specjalistów zarówno z organizacji pozarządowych, jak i miejskich jednostek pomocy społecznej. Nad jego koncepcją pracowała Komisja Dialogu Obywatelskiego przy Pełnomocniczce Prezydenta Miasta Poznania ds. polityki równościowej – poinformował Urząd Miasta Poznania.
Urzędnicy przekonują, że osoby np. LGBT+ po ujawnieniu swojej orientacji doświadczają przemocy i znajdują się w kryzysie bezdomności. Mieszkanie interwencyjne ma im pozwolić na „odzyskanie równowagi życiowej, uzyskanie odpowiedniego wsparcia specjalistycznego, by móc usamodzielnić się w niedalekiej przyszłości”.
W konkursie na realizację projektu, polegającego na zorganizowaniu mieszkania interwencyjnego dla dorosłych osób LGBT+, wzięły udział dwie organizacje. Zwycięzca uzyskał 97,6 punktów na 100 możliwych, a kontrkandydat ani jednego.
Stonewall wynajmie 3-pokojowy lokal, w którym będzie można zamieszkać na miesiąc (w szczególnych przypadkach pobyt będzie można przedłużyć do trzech miesięcy). Organizator zapewni też m.in. jedzenie, środki higieny osobistej i wsparcie specjalistów.
Na realizację pilotażu przeznaczono z budżetu miejskiego 60 tys. zł.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
