Przejdź do treści
18:05 Rekordowy kontrakt PKP Intercity bez polskich wykonawców. Zamiast repolonizacji mamy eksport publicznych miliardów do zagranicznych koncernów
17:45 Świętokrzyskie: Czteroletnia dziewczynka została przygnieciona przez opryskiwacz rolniczy w miejscowości Porąbki w powiecie kieleckim. Życia dziecka nie udało się uratować. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragicznego wypadku
17:00 Wielkopolska: W miejscowości Gola w powiecie kępińskim wybuchł groźny pożar. Pali się nowobudowana hala produkcyjno - magazynowa. Jedna osoba z poparzeniami ciała trafiła do szpitala
16:40 Niemcy: W niewielkiej miejscowości Zwiesel w Bawarii śledczy dokonali wstrząsającego odkrycia w jednym z domów określanych przez sąsiadów mianem "domu grozy". Wśród starych mebli, rozbitych szyb i stert śmieci odnaleziono trzy ciała
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Olsztynie zaprasza na spotkanie z posłem Andrzejem Śliwką na spotkanie w dniu 28 lipca w Izbie Rzemiosła przy ulicy Prostej 38 w Olsztynie o godz. 17:00
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na wspólne śpiewanie piosenek powstańczych w dniu 3.08. po mszy świętej o godzinie 12:00 w kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Aleksandrowie Łódzkim
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Słupsku zaprasza na Marsz przeciwko masowej imigracji. Ruszamy 27 lipca o godz. 16:00 na moście przy Młodzieżowym Domu Kultury na Bulwarach Słupskich
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Mieszkańcy gdyńskiego Fikakowa, odetchnęli z ulgą po odnalezieniu ciała Grzegorza Borysa!

Źródło: Twitter@PAPinformacje

Po odnalezieniu w poniedziałek ciała 44-letniego Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo 6-letniego syna, mieszkańcy gdyńskiej dzielnicy Fikakowo, odetchnęli z ulgą. W rozmowie z korespondentem PAP mówili, że przez ponad dwa tygodnie, w trakcie poszukiwań mężczyzny, bali się wychodzić z domów.

"Nareszcie będzie spokój. Ludzie już się nie będą martwili" - mówił korespondentowi PAP mieszkaniec gdyńskiej dzielnicy Fikakowo pan Zdzisław.

W poniedziałek, po 18. w dniach od rozpoczęcia poszukiwań, ciało Grzegorza Borysa wyłowiono ze zbiornika wodnego Lepusz, który znajduje się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, po drugiej stronie osiedla, gdzie mieszkał poszukiwany mężczyzna. Łączy je wiadukt nad Obwodnicą Trójmiasta prowadzący do ulic Źródła Marii i Lipowej.

"Mężczyzna został ujawniony pod jedną z pływających wysp, które funkcjonariusze rozcinali, aby dokładnie przeszukać te miejsca" - mówiła rzeczniczka pomorskiej policji kom. Karina Kamińska. Dodała, że zwłoki ujawnili saperzy z 43. Batalionu Saperów w Rozewiu.

"Nareszcie" - powiedziała pani Teresa z Fikakowa, kiedy dowiedziała się o zakończonych poszukiwaniach. "Będzie już spokój" - dodała.

Podkreśliła, że przez 18 dni, od kiedy rozpoczęto obławę za podejrzanym o zabójstwo 6-letniego syna, wśród mieszkańców dzielnicy Fikakowo, zapanował niepokój. "Emocje były bardzo duże. Zależało nam, żeby jak najszybciej go zatrzymano" - mówiła.

"Nie chodziliśmy do lasu, bo nie chcieliśmy przeszkadzać policjantom, baliśmy się też, żeby go przypadkiem nie spotkać" - tłumaczyła.

W trakcie obławy za poszukiwanym do osób przebywających w Gdyni, Gdańsku i Sopocie były wysyłane alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa z prośbą, by nie utrudniać działania służbom i nie chodzić na teren objęty poszukiwaniami mężczyzny. Od piątku służby przeczesywały dwuhektarowy teren wokół zbiornika wodnego Lepusz w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.

Znalezione ciało mężczyzny w zbiorniku wodnym to prawdopodobnie poszukiwany Grzegorz Borys (PAP)#PAPInformacje pic.twitter.com/v8gml5NXjI

— PAP (@PAPinformacje) November 6, 2023

Alerty od RCB otrzymywała również pani Patrycja, która mieszka niedaleko bloku, w którym doszło do zabójstwa 6-letniego Aleksandra. "Poszukiwania były dla nas męczące, wciąż widzieliśmy policję i żandarmerię wojskową jeżdżące na sygnałach, dostawaliśmy alerty, by nie wchodzić do lasu. Wierzyliśmy, że to wszystko jest robione w dobrym celu" - mówiła mieszkanka Fikakowa.

Podkreśliła, że znała Grzegorza Borysa, i "była w szoku, że w takim bliskim otoczeniu to się wydarzyło". "Kiedy rano przeczytałam, że znaleziono go martwego, to odczułam ulgę" - dodała.

Ulgę - jak przyznał - odczuł również pan Karol. "Do tej pory to była spokojna okolica, zdarzało mi się, przed tym wydarzeniem, nie zamykać drzwi wejściowych do mieszkania" - mówił. Zaznaczył, że po tej tragedii, "wszystko się zmieniło". "Wiedząc, że on gdzieś tam jest, w tym lesie, odczuwałem lęk" - dodał i tłumaczył, że ze względów bezpieczeństwa wychodził po swoją dziewczynę na przystanek autobusowy, żeby odprowadzić ją do domu.

W poniedziałek na miejscu ujawnienia zwłok pracował prokurator wojskowy, żandarmeria wojskowa oraz policjanci. Pod nadzorem prokuratora wykonywano czynności procesowe. Po kilku godzinach od znalezienia zwłok prokuratura poinformowała, że jest to poszukiwany Grzegorz Borys.

"Szkoda, że on nie odpowie za to, co zrobił przed sądem. Według mnie, nie miał odwagi cywilnej, by odpowiedzieć za swój czyn" - stwierdziła mieszkanka gdyńskiego osiedla pani Teresa.

Rzeczniczka prasowa Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu kpr. Daria Lubianiec podała PAP, że miejsce w którym znaleziono ciała 44-latka zostało wytypowane po analizie zabezpieczonych śladów i po naradach w centrum operacyjnym.

Ciało Grzegorza Borysa - jak przekazała kom. Kamińska - decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych, które mają wykazać, co było bezpośrednią przyczyną śmierci poszukiwanego. Zaznaczyła, że śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

PAP, Twitter

Polecamy Sejm

Wiadomości

Liga Narodów: Dziś Polska gra z Chinami o awans do półfinału

Rekordowy kontrakt PKP Intercity bez polskich wykonawców

Mbappe przejmuje numer po legendzie!

Akt oskarżenia przeciwko Węgrowi, który dołączył do armii Ukrainy

W powiecie kępińskim pali się hala magazynowa

Niemcy będą patrolować z Norwegami. W tle polska infrastruktura krytyczna

Rodzina Joanny Kołaczkowskiej przerwała milczenie. "Wierzyliśmy do końca w cud"

Protest SDP przeciwko niewpuszczeniu Republiki na ogłoszenie rekonstrukcji

Dieta Świętej Hildegardy

Jakubiak: państwo polskie nigdy nie było tak zadłużone jak teraz

Wypadek busa na Podlasiu. Są ranni

Znowu niebezpiecznie na wschodniej granicy. Padły strzały

Prezydent Duda postawi ostre ultimatum ws. zaprzysiężenia? Żurek tego nie przewidział

Małgorzata Golińska w programie Ewy Bugały o panicznych ruchach Tuska ws. rekonstrukcji

„To byli Niemcy. To byli ich pomocnicy” – przyszły ambasador USA broni Polski przed oskarżeniami [WIDEO]

Najnowsze

Liga Narodów: Dziś Polska gra z Chinami o awans do półfinału

W powiecie kępińskim pali się hala magazynowa

Niemcy będą patrolować z Norwegami. W tle polska infrastruktura krytyczna

Rodzina Joanny Kołaczkowskiej przerwała milczenie. "Wierzyliśmy do końca w cud"

Protest SDP przeciwko niewpuszczeniu Republiki na ogłoszenie rekonstrukcji

Rekordowy kontrakt PKP Intercity bez polskich wykonawców

Mbappe przejmuje numer po legendzie!

Akt oskarżenia przeciwko Węgrowi, który dołączył do armii Ukrainy