Przejdź do treści
18:20 Czeski rząd premiera Andreja Babisza przyjął we wtorek uchwały odrzucające system handlu emisjami ETS2 oraz pakt migracyjny UE
17:35 PILNE: KE w miejsce całkowitego zakazu aut spalinowych zaproponowała, aby producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
16:38 Osiem osób, w tym trzech Hiszpanów, podejrzanych jest o udział w bójce między pseudokibicami Jagiellonii Białystok i hiszpańskiej drużyny Rayo Vallecano
15:50 Po odwołaniu z rady nadzorczej Grupy Interia Zygmunt Solorz pozostaje obecnie w radzie nadzorczej jednej spółki, czyli Polsat Media. Żona miliardera Justyna Kulka została odwołana już ze wszystkich spółek Grupy Polsat Plus
14:55 Sąd w Liverpoolu skazał we wtorek Paula Doyle'a, który wjechał w maju autem w tłum świętujących kibiców, na karę 21 lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do 31 zarzuconych mu czynów
14:00 Rząd Wielkiej Brytanii zobowiązał się przeznaczyć 600 mln funtów na systemy obrony powietrznej dla Ukrainy – poinformował minister obrony John Healey. Wsparcie to ma pomóc odeprzeć rosyjskie ataki na ukraińską sieć energetyczną w okresie zimowym
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Poznań zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim, 20 grudnia, godz. 17:00, Andersia Hotel pl. Władysława Andersa 3, Poznań
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Kalisz zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim. 21 grudnia, godz. 17:00, Sala konferencyjna przy hotelu Hampton by Hilton, ul. Chopina 9, Kalisz
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
NBP Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Przyjęcie euro katastrofalnie spowolni rozwój gospodarczy Polski

Mieszkańcy gdyńskiego Fikakowa, odetchnęli z ulgą po odnalezieniu ciała Grzegorza Borysa!

Źródło: Twitter@PAPinformacje

Po odnalezieniu w poniedziałek ciała 44-letniego Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo 6-letniego syna, mieszkańcy gdyńskiej dzielnicy Fikakowo, odetchnęli z ulgą. W rozmowie z korespondentem PAP mówili, że przez ponad dwa tygodnie, w trakcie poszukiwań mężczyzny, bali się wychodzić z domów.

"Nareszcie będzie spokój. Ludzie już się nie będą martwili" - mówił korespondentowi PAP mieszkaniec gdyńskiej dzielnicy Fikakowo pan Zdzisław.

W poniedziałek, po 18. w dniach od rozpoczęcia poszukiwań, ciało Grzegorza Borysa wyłowiono ze zbiornika wodnego Lepusz, który znajduje się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, po drugiej stronie osiedla, gdzie mieszkał poszukiwany mężczyzna. Łączy je wiadukt nad Obwodnicą Trójmiasta prowadzący do ulic Źródła Marii i Lipowej.

"Mężczyzna został ujawniony pod jedną z pływających wysp, które funkcjonariusze rozcinali, aby dokładnie przeszukać te miejsca" - mówiła rzeczniczka pomorskiej policji kom. Karina Kamińska. Dodała, że zwłoki ujawnili saperzy z 43. Batalionu Saperów w Rozewiu.

"Nareszcie" - powiedziała pani Teresa z Fikakowa, kiedy dowiedziała się o zakończonych poszukiwaniach. "Będzie już spokój" - dodała.

Podkreśliła, że przez 18 dni, od kiedy rozpoczęto obławę za podejrzanym o zabójstwo 6-letniego syna, wśród mieszkańców dzielnicy Fikakowo, zapanował niepokój. "Emocje były bardzo duże. Zależało nam, żeby jak najszybciej go zatrzymano" - mówiła.

"Nie chodziliśmy do lasu, bo nie chcieliśmy przeszkadzać policjantom, baliśmy się też, żeby go przypadkiem nie spotkać" - tłumaczyła.

W trakcie obławy za poszukiwanym do osób przebywających w Gdyni, Gdańsku i Sopocie były wysyłane alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa z prośbą, by nie utrudniać działania służbom i nie chodzić na teren objęty poszukiwaniami mężczyzny. Od piątku służby przeczesywały dwuhektarowy teren wokół zbiornika wodnego Lepusz w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.

Znalezione ciało mężczyzny w zbiorniku wodnym to prawdopodobnie poszukiwany Grzegorz Borys (PAP)#PAPInformacje pic.twitter.com/v8gml5NXjI

— PAP (@PAPinformacje) November 6, 2023

Alerty od RCB otrzymywała również pani Patrycja, która mieszka niedaleko bloku, w którym doszło do zabójstwa 6-letniego Aleksandra. "Poszukiwania były dla nas męczące, wciąż widzieliśmy policję i żandarmerię wojskową jeżdżące na sygnałach, dostawaliśmy alerty, by nie wchodzić do lasu. Wierzyliśmy, że to wszystko jest robione w dobrym celu" - mówiła mieszkanka Fikakowa.

Podkreśliła, że znała Grzegorza Borysa, i "była w szoku, że w takim bliskim otoczeniu to się wydarzyło". "Kiedy rano przeczytałam, że znaleziono go martwego, to odczułam ulgę" - dodała.

Ulgę - jak przyznał - odczuł również pan Karol. "Do tej pory to była spokojna okolica, zdarzało mi się, przed tym wydarzeniem, nie zamykać drzwi wejściowych do mieszkania" - mówił. Zaznaczył, że po tej tragedii, "wszystko się zmieniło". "Wiedząc, że on gdzieś tam jest, w tym lesie, odczuwałem lęk" - dodał i tłumaczył, że ze względów bezpieczeństwa wychodził po swoją dziewczynę na przystanek autobusowy, żeby odprowadzić ją do domu.

W poniedziałek na miejscu ujawnienia zwłok pracował prokurator wojskowy, żandarmeria wojskowa oraz policjanci. Pod nadzorem prokuratora wykonywano czynności procesowe. Po kilku godzinach od znalezienia zwłok prokuratura poinformowała, że jest to poszukiwany Grzegorz Borys.

"Szkoda, że on nie odpowie za to, co zrobił przed sądem. Według mnie, nie miał odwagi cywilnej, by odpowiedzieć za swój czyn" - stwierdziła mieszkanka gdyńskiego osiedla pani Teresa.

Rzeczniczka prasowa Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu kpr. Daria Lubianiec podała PAP, że miejsce w którym znaleziono ciała 44-latka zostało wytypowane po analizie zabezpieczonych śladów i po naradach w centrum operacyjnym.

Ciało Grzegorza Borysa - jak przekazała kom. Kamińska - decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych, które mają wykazać, co było bezpośrednią przyczyną śmierci poszukiwanego. Zaznaczyła, że śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

PAP, Twitter

Wiadomości

Tragedia przy szkole w Jeleniej Górze. Śledczy sprawdzają relację świadka

Alcaraz z kolejnym wyróżnieniem ATP. Kibice wybrali punkt sezonu

Ordo Iuris: TSUE narusza polską suwerenność

IPN wspomina ofiary komunistów. Osądzeni i pomordowani zostali zrehabilitowani w latach dziewięćdziesiątych

Niepokojące dane. Europejczycy coraz mniej ufają własnym rządom niż nawet urzędnikom w Brukseli

Republika WYGRAŁA z prokuraturą! Sakiewicz: wielki dzień, wielki sukces wolności słowa!

Polska broni się przed laicyzacją. Więcej wiernych na mszach świętych, mniej przystępuje do bierzmowania

Prezydent w „Wujku”: Jak można skazać na cztery lub sześć lat za strzelanie do niewinnych?

Wiceminister porównał wyznawców islamu do Mszy Świętej na Jasnej Górze

Polskie nazwiska wśród nominowanych do nagród FIFA

Prezydent Nawrocki w Katowicach. Pamięć o ofierze górników z Wujka trwa

Oficjalnie: Formuła 1 wraca do Portugalii

Ambasador Niemiec: reparacje nie są tematem. Mularczyk: to stara gra

Eugeniczne lobby obrało za cel kolejny kraj. Francuzi organizują sprzeciw

PE przyjął "klauzulę ochronną" do umowy z Mercosurem. A to oznacza przyspieszenie procesu ratyfikacji

Najnowsze

Tragedia przy szkole w Jeleniej Górze. Śledczy sprawdzają relację świadka

Niepokojące dane. Europejczycy coraz mniej ufają własnym rządom niż nawet urzędnikom w Brukseli

Republika WYGRAŁA z prokuraturą! Sakiewicz: wielki dzień, wielki sukces wolności słowa!

Polska broni się przed laicyzacją. Więcej wiernych na mszach świętych, mniej przystępuje do bierzmowania

Prezydent w „Wujku”: Jak można skazać na cztery lub sześć lat za strzelanie do niewinnych?

Alcaraz z kolejnym wyróżnieniem ATP. Kibice wybrali punkt sezonu

Ordo Iuris: TSUE narusza polską suwerenność

IPN wspomina ofiary komunistów. Osądzeni i pomordowani zostali zrehabilitowani w latach dziewięćdziesiątych