Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji otrzymała skargi na ostatni odcinek programu „Tomasz Lis na żywo” emitowanego na antenie TVP2 w którym udział wziął redaktor naczelny Gazety Wyborczej Adam Michnik.
W skargach widzowie wyrazili oburzenie faktem, że Michnik palił na antenie papierosa elektronicznego.
– Zgodnie z procedurą KRRiT zwróci się do nadawcy o przesłanie audycji, po jej analizie odniesie się do zarzutów podnoszonych w skargach – powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Katarzyna Twardowska, rzecznik prasowa KRRiT.
Sprawę komentował już kilka dni temu publicysta Cezary Krysztopa.
""Ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, mówi wyraźnie:
Art. 8. Zabrania się reklamowania i promocji wyrobów tytoniowych, rekwizytów tytoniowych i produktów imitujących wyroby lub rekwizyty tytoniowe oraz symboli związanych z używaniem tytoniu w telewizji, radiu i kinach, prasie dziecięcej i młodzieżowej, zakładach opieki zdrowotnej, placówkach kulturalno-oświatowych, szkołach wyższych i obiektach sportowo-rekreacyjnych (link do ustawy)
A czym, jeśli nie promocją wyrobów tytoniowych, rekwizytów tytoniowych i produktów imitujących wyroby lub rekwizyty tytoniowe, jest palenie na ekranie telewizora papierosa przez Redaktora Michnika, któremu podobno nie jest wszystko jedno? No czym? Mam takie dość niejasne przeczucie, że wyjątkiem w systemie prawnym" – czytamy w artykule "Czy Michnik pali u Lisa papierosa? Jeśli tak, to łamie prawo".