– Nie widzę jasnych stron decyzji prezydenta ws. reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości – mówił na antenie Telewizji Republika Stanisław Michalkiewicz. Jak dodał gość "Wolnych głosów po południu", Andrzej Duda będzie musiał szukać wsparcia u opozycji.
INICJATYWA TRÓJMORZA
– Po wizycie amerykańskiego prezydenta w Polsce, podczas której Donald Trump obiecał wsparcie dla naszego kraju i projektu Trójmorza, nasi zachodni sąsiedzi zrozumieli, że muszą się spieszyć, aby podtrzymać swoją hegemonię na runku Europy Środkowo-Wschodniej. Niemcy nie mogą pozwolić sobie na własną zwłokę i muszą zmobilizować swoje aktywa, by nam przeszkodzić – mówił gość TV Republika ws. inicjatywy Trójmorza.
Cała inicjatywa opiera się na tym, że państwa wyraziły wolę zacieśnienia połączeń infrastrukturalnych i gospodarczych biegnących z północy na południe naszego regionu. Ma to stanowić dopełnienie budowy wspólnego europejskiego rynku, który dotychczas tworzony był głównie na kierunku wschód-zachód. Kluczowe znaczenie mają mieć energetyka, transport, cyfryzacja i wymiana handlowa, a poprzez inicjatywę państwa chcą ożywić regionalną wspólnotę i zwiększyć konkurencyjność regionu. Podkreślono przy tym, że Trójmorze nie ma tworzyć struktur alternatywnych wobec już istniejących w Europie, ale wzmacniać Unię Europejską jako całość.
2X WETO
– Chciałbym zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Prezydent Duda, wetując dwie ustawy, przyjął na siebie obowiązek przygotowania dokumentów alternatywnych. Z tego co wiem, kompletuje sobie zespół ekspertów. Na całą pracę ma miesiąc, bo trwają wakacje Sejmowe – mówił Michalkiewicz.
Jak dodał, teraz nad Andrzejem Dudą też się czarne chmury zbierają, ponieważ Sąd Najwyższy wyznaczył termin wznowienia postępowania ws. Mariusza Kamińskiego.
– Nie widzę jasnych stron sytuacji. Jeśli dojdzie do przesilenia politycznego, dla nikogo nie będzie plusów. Ta szansa może zostać zaprzepaszczona na skutek głupoty i tchórzostwa. Jeśli dobrze podejrzewam, że prezydent będzie musiał szukać teraz poparcia, nikt nie wie gdzie je znajdzie. W opozycji? Mosty mogą zostać spalone. Być może prezydent nic za to nie dostanie i wyjdzie na minus – mówił.
– To niestety nie jest dobry ruch ze strony Andrzeja Dudy. Przy okazji wylazł stopień uzależnienia Polski od innych, europejskich dyplomatów. Nie wierzę, że prezydent sam wpadł na taki pomysł. Za tym musiały iść jakieś inne ruchy – dodał.