Michalkiewicz: GRU, FSB – jeden diabeł | W PUNKT
Gazeta Polska Codziennie dotarła do szczegółów śledztwa ws. zarzutów postawionych gen. Januszowi Noskowi oraz jego zastępcy na stanowisku szefa SKW Piotrowi Pytlowi. Służba Kontrwywiadu Wojskowego – wg "GPC" – współpracuje więc z rosyjskimi służbami.
GRU, FSB - JEDEN DIABEŁ
– Dziwi mnie dlaczego współpracowali z FSB, ponieważ moim zdaniem powinni współpracowac z GRU, czyżby GRU ich sprzedało, poniważ byli tak małego kalibru lokajami? – pyta dr Targalski.
– To wszystko jest konsekwencją zmienności etapów. Jeśli dobrze pamiętam, to gen. Nosek podpisał dokument o współpracy 6 miesięcy po resecie stosunków amerykańsko-rosyjkich dokonanym przez Obamę. Amerykanie wycofali się z aktywnej polityki w Europie Wschodniej, w związku z czym próżnię, jaka powstała, wypełnili strategiczni partnerzy i nastał nowy etap w stosunkach polsko-rosyjskich – dodał Michalkiewicz.
– Myślę, że Ameyrkanie się wycofali i wszystko wróciło do normy. To co stworzono po okrągłym stole to było państwo ograniczonej suwerenności. Polska wyzbyła się suwerenności gospodarczej na rzecz Niemiec, a jeśli chodzi o aparat państwowy, służby i scenę polityczną, na rzecz Rosji, którzy infiltrowali naszych urzędników – dodaje Targalski