Maciej Marcinkowski, który wedle warszawskiej mapy reprywatyzacji, posiada najwięcej powiązań w stolicy, pozwał stowarzyszenie w związku z naruszeniem dóbr osobistych.
Warszawskie stowarzyszenie „Miasto Jest Nasze” opublikowało na swojej stronie internetowej warszawską mapę reprywatyzacji.
Stowarzyszenie zwróciło w ten sposób uwagę na problem „dzikiej reprywatyzacji” w stolicy. Tym samym ukazuje powiązania między warszawskimi urzędnikami z Maciejem Marcinkowskim, „tajemniczym handlarzem roszczeniami”.
Członkowie zarządu stowarzyszenia Miasto Jest Nasze Jan Śpiewak i Marcin Jarzynowski zostali pozwani przez Macieja Marcinkowskiego i jego syna Maksymiliana.
Pozew powstał w związku z naruszeniem swoich dóbr osobistych spowodowanym publikacją Warszawskiej Mapy Reprywatyzacji oraz związanymi z nią komentarzami, które Miasto Jest Nasze głosiło w mediach.
W związku z tym domagają się publicznych przeprosin, zapłaty 50 tysięcy złotych oraz wnioskują o zabezpieczenie powództwa.
Sąd nie przychylił się do zabezpieczenia powództwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jak się reprywatyzuje w stolicy? „Miasto jest nasze” publikuje interaktywną mapę