Przejdź do treści
13:35 Polska: Prezydent podpisał nowelę w sprawie podniesienia zasiłku pogrzebowego z 4 do 7 tys. zł
12:52 Indie: Co najmniej 34 osoby zginęły w powodziach na północnym wschodzie kraju
12:35 IMGW: burze i silny deszcz w południowej Polsce
Wybory 2025 Prezydent Andrzej Duda pogratulował Karolowi Nawrockiemu zwycięstwa w wyborach prezydenckich
Wybory 2025 PKW ogłosiła oficjalnie, że wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów. Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. głosów
Wybory 2025 Szef PKW: frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich wyniosła 71,63 proc.
Protest We wtorek (3 czerwca) o godz. 12:00, pod ambasadą Niemiec przy ul. Jazdów 12 w Warszawie, odbędzie się protest pod hasłem: "Zabierzcie namiestnika!". Organizuje: Ruch Obrony Granic
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

„Medytacje Szarodziennie”: Błądzisz? Pomagaj innym

Źródło: Pixabay, CC0


– To najtrudniejsze błądzenie – takie, w którym Bogu nie dajemy cienia szansy, bo po prostu jesteśmy całkowicie wyjałowieni i wydaje nam się, że już nigdy na naszym życiowym niebie nie pojawi się słońce. Żadne słowa i argumenty wówczas nie pomogą. Pomóc mogą tylko czyny.

*

Błądzenie rzecz ludzka. Błądzimy zuchwale albo biernie i milcząco, kluczymy, szukamy – mniej lub bardziej świadomie. Czasami to błądzenie jest jak kamyk w bucie – uwiera. Innym razem w ogóle go nie zauważamy – po prostu płyniemy z nurtem bez większej refleksji.

Bywa, że błądzimy, bo zapętliło nam się życie. Każdego dnia gonią nas pytania o sens, o wiarę, o Boga i jego wszechmoc, która w obliczu tego, co nas spotyka, wydaje się wątpliwa. Zasklepieni w cierpieniu zamykamy się na bodźce zewnętrzne, kamieniejemy i chociaż czasami chcemy, nie potrafimy obudzić w sobie żadnych uczuć.

To najtrudniejsze błądzenie – takie, w którym Bogu nie dajemy cienia szansy, bo po prostu jesteśmy całkowicie wyjałowieni i wydaje nam się, że już nigdy na naszym życiowym niebie nie pojawi się słońce. Żadne słowa i argumenty wówczas nie pomogą. Pomóc mogą tylko czyny.

Jestem zwolenniczką teorii, że na wszystkie smutki i zakręty życiowe najlepsza jest praca – coś, co zaabsorbuje nasz umysł i zmęczy ciało. Gdy błądzimy – chyba jest podobnie. Ale mam tu na myśli pracę wyjątkową – która porządkuje życiowe priorytety i wskazuje konkretne wartości. Chodzi mi o wolontariat.

Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski Pańskiej, i dzień pomsty naszego Boga; aby pocieszać wszystkich zasmuconych.

Myślałam o tym ostatnio, ponieważ zostałam zaproszona na sympozjum pod tytułem „Oblicza wolontariatu" i dowiedziałam się, jak wszechstronnie można się udzielać na rzecz innych. Podczas imprezy wypowiadali się wolontariusze i ci, którzy ich potrzebują. Opowiadali różne historie, podawali przykłady, ale we wszystkich wypowiedziach przewijało się jedno – jak wiele wolontariat daje tym, którzy się w niego angażują, ile przynosi owoców, jakim jest świetnym podłożem do powstawania przyjaźni i do duchowego wzrastania. Praca na rzecz innych rozwija nas, poszerza horyzonty i pozwala zmienić perspektywę. Jest wielkim darem dla każdego, kto ją wykonuje.

Czy o tym pamiętamy? A może – czy chcemy pamiętać? Czy mamy odwagę, by dać z siebie chociaż kawałek dla tych, którzy potrzebują wsparcia i opieki?

Jesteśmy powołani, by nieść dobrą nowinę – do ośrodków pomocy społecznej, do świetlic terapeutycznych, do hospicjów – wszędzie tam, gdzie potrzeba podwójnej dawki nadziei, ale też rąk do pracy. Często jest to praca trudna, w której trzeba przełamywać wiele własnych lęków i obaw, w której człowiek spotyka się z człowiekiem w pełnym jego wymiarze (czasami także fizycznym).

Mamy za zadanie pocieszać zasmuconych – bezdomnych, samotnych, opuszczonych, nieuleczalnie chorych, bezradnych wobec tego, co doświadczają. Trzymać za rękę, poprawiać poduszkę, umyć głowę, założyć ciepłe skarpetki – po prostu być. Solidnie, systematycznie, nawet jeśli miałoby to być raz w miesiącu.

Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie!

A najlepiej, najpiękniej i najbardziej efektywnie można modlić się czynami. Dlatego jeśli błądzisz – pomagaj innym i wśród potrzebujących szukaj odpowiedzi na twoje pytania. To w drugim człowieku najpełniej ukazuje się Boża miłość. Na pewno ją znajdziesz.

 

Tekst pochodzi z archiwalnego bloga Jorlandia, tezeusz.pl

Wiadomości

Kolejny sukces na naszym koncie! Padł REKORD odsłon

Simon Yates wygrywa Giro d’Italia 2025

Marianna Schreiber świętuje Dzień Dziecka. Pokazała córkę i wspomniała, jak wiele przeszła: „To sens mojego życia”

Reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie w Katowicach

PILNE: Etna niespodziewanie wybuchła [WIDEO]

Błaszczak: Tusk przegrał więcej niż Trzaskowski

Przerażająca cisza. Tusk ma wystąpić w telewizji!

Deklaracje przedterminowych wyborów

Justyna Steczkowska uderza w TVP. „Złamali mi serce”. Nowe doniesienia o kulisach sporu

NBA: Kolega Sochana z wyjątkowym wyróżnieniem! Został najlepiej blokującym zawodnikiem w lidze

Wildstein bez ogródek po wyborach: dojdzie do zmiany władzy w Polsce!

Kempa: przede wszystkim przegrał Donald Tusk. Czas na emeryturę panie Donaldzie!

CPAC Polska 2025 – Podkarpacie centrum światowej debaty

Andrzej Duda: To zwycięstwo jest bezdyskusyjne i jednoznaczne

Bosak składa gratulacje Nawrockiemu i całej prawej stronie sceny politycznej

Najnowsze

Kolejny sukces na naszym koncie! Padł REKORD odsłon

PILNE: Etna niespodziewanie wybuchła [WIDEO]

Błaszczak: Tusk przegrał więcej niż Trzaskowski

Przerażająca cisza. Tusk ma wystąpić w telewizji!

Deklaracje przedterminowych wyborów

Simon Yates wygrywa Giro d’Italia 2025

Marianna Schreiber świętuje Dzień Dziecka. Pokazała córkę i wspomniała, jak wiele przeszła: „To sens mojego życia”

Reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie w Katowicach