– Oczywiście grozi nam to, że nierównowaga, zachwianie na rynku kapitałowym boleśnie się na nas odbije. Wyzbyliśmy się ośrodków kapitałowych, oni mają inwestycje w Polsce na ogromne kwoty. Pierwszą oznaką będzie ucieczka kapitału z rynków wschodzących, takich jak Polska. Grozi nam osłabienie złotówki i obniżona rentowność obligacji. Ale z drugiej strony, będzie można skorzystać z innych źródeł kapitału – np. z kierunku chińskiego. Politycznie może to być także wielka szansa – mówił w Telewizji Republika o Brexicie ekonomista Cezary Mech.
– Jeśli chodzi o konsekwencje są one najbardziej wyliczalne, jeśli chodzi o brytyjską stronę rządową – spowolnienie gospodarcze dla Wielkiej Brytanii, dewaluacja funta – uznał.
Cezary Mech zarysował również wizję, w jaki sposób wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wpłynęłoby na kształt wspólnoty. – Grozi nam zacieśnienie kontroli niemieckiej nad Europą, ale z drugiej strony ta kontrola może się okazać zbyt słaba i kolejne kraje będą uciekać – zaznaczał.
Referendum już jutro
Decydujące o przyszłości Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej referendum ws. członkostwa w UE odbędzie się 23 czerwca. – Zbliżamy się do jednej z najważniejszych decyzji dla naszego państwa – mówił premier Wielkiej Brytanii ogłaszając datę referendum. Jak podkreślał wielokrotnie Cameron, jego gabinet rekomenduje Brytyjczykom pozostanie w zreformowanej Unii Europejskiej. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Juncker ostrzega: Nie będzie żadnych kolejnych negocjacji z Londynem
"Potrzebujemy Was w UE". PKiN w barwach brytyjskich
Zmiany w nastojach Brytyjczyków. Sondaże przeciwko Brexitowi