Mateusz Morawiecki: Nasza miłość, twoja miłość jest silniejsza niż śmierć
– Chiałeś, żeby w najważniejszych sprawach Polacy potrafili ze sobą rozmawiać, lepiej niż do tej pory; ten duch jedności, chciałeś, aby przyświecał naszym marzeniom, naszym działaniom; zostawiłeś nas z tym zadaniem.– powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości pogrzebowych swojego ojca, marszałka seniora Sejmu VIII kadencji Kornela Morawieckiego.
– Wszystkie twoje czyny, twoje słowa, dobro, które dałeś innym, twoja walka o wolność wydały wielki plon; on rośnie, potężnieje. Dlatego nasza miłość, twoja miłość jest silniejsza niż śmierć - mówił premier.
– Czy nasza miłość do ciebie jest silniejsza niż śmierć? Tak. Tak wierzyłeś i jak tak wierzę. Twoje czyny, twoje dobro, wszystko co zostawiłeś nam w szerszym i węższym wymiarze jest silniejsze od śmierci. Ziarno, które zasiałeś, wydało plon stukrotny. Czerpałeś to ziarno z głębi naszej chrześcijańskiej wiary, naszej europejskiej kultury, tradycji, nauki - dodał szef rządu.
– Chciałeś, żeby w najważniejszych sprawach Polacy potrafili ze sobą rozmawiać, lepiej niż do tej pory; ten duch jedności, chciałeś, aby przyświecał naszym marzeniom, naszym działaniom; zostawiłeś nas z tym zadaniem - podkreślił syn ś.p. Kornela Morawieckiego.
– Stawiałeś najważniejsze pytania i wzorem swojej wielkiej, filozoficznej miłości Simone Weil i wielkich filozofów szedłeś tą drogą, jednocześnie dochodząc do jakże chrześcijańskiego wniosku, że nasze dusze, nasz duch, są ważniejsze od losów poszczególnych ludzi tu i teraz, że one tworzą inną perspektywę - zaznaczył.
– Wierzę, że jesteś dzisiaj tutaj z nami i że będziesz z nami, kiedy nas już nie będzie, bo będziemy w naszych czynach, w tym dobru, które uczyniliśmy - mówił Mateusz Morawiecki.
– Ojciec był wielkim wojownikiem wolności - podkreślił premier.
– Patrząc na tę dzisiejszą współczesną rzeczywistość miałeś jeszcze jedno wielkie pragnienie, pragnienie jedności, pragnienie pojednania. Chciałeś, żeby w najważniejszych sprawach Polacy potrafili ze sobą rozmawiać, lepiej niż do tej pory. Ten duch jedności, chciałeś, żeby przyświecał naszym marzeniom, naszym działaniom. Zostawiłeś nas z tym zadaniem - dodał.