Martwisz się o dalszy pobyt na wyspach? Prof. Soroka uspokaja: interesy tych, którzy są w Wielkiej Brytanii, zostaną zabezpieczone
Gościem red. Michaliny Szymborskiej w popołudniowej rozmowie Telewizji Republika był politolog, ekspert ds. stosunków międzynarodowych, prof. Paweł Soroka. – Wielu wśród elit politycznych jest zwolennikiem pozostania w Unii. Przeciętny obywatel brytyjski zadecydował o wyjściu ze Wspólnoty – mówił o znaczącej większości klasy średniej.
– W obliczu twardego Brexitu mówi się, że odejdzie grupa ministrów. Z jednej strony może dojść do rozłamu wewnątrz Partii Konserwatywnej; z drugiej – nie wiadomo jak będzie przebiegać głosowanie w Izbie Gmin. Nie można wykluczyć twardego Brexitu. Przy tym wszystkim pojawia się też wizja zmiany premiera. Tutaj często pada nazwisko Borisa Johnsona – rozpoczął politolog.
Członkostwo w Unii Celnej na wagę złota
– Gdyby Wielka Brytania chciała eksportować towary na teren Wspólnoty, te byłyby oclone. Irlandia mocno skorzystała z wejścia do Unii Europejskiej. Tam są duże siły zainteresowane pozostaniem we wspólnym rynku. W jej przypadku chodzi o Unię Celną – tutaj nie ma żadnych barier w przepływie. Może być tak, że odżyją tendencje separatystyczne na terenie Irlandii czy nawet Szkocji. Ci drudzy również opowiedzieli się w referendum za pozostaniem we Wspólnocie – wskazał profesor.
Upadek rządu
– Może do takowego dojść. Gdyby w Izbie Gmin przegrali zwolennicy twardego Brexitu, oprócz upadku rządu może dojść także do przyspieszonych wyborów – przewidywał prof. Soroka. Dodał przy tym, że "Unia Europejska robi wszystko aby utrudnić wyjście". – To niebezpieczny precedens. Istnieje obawa, że za Wielką Brytanią pójdą inne państwa – mówi.
Nastroje społeczne na wyspach
– Duże niepokoje społeczne to spora spekulacja. Ci, którzy są zwolennikami miękkiego Brexitu bądź w ogóle pozostania we Wspólnocie, rozpowiadają takie scenariusze. Wielu wśród elit politycznych jest zwolennikiem pozostania w Unii. Przeciętny obywatel brytyjski zadecydował o wyjściu ze Wspólnoty. Gdyby doszło do powtórnego referendum, bardziej prawdopodobne jest, że większość opowiedziała się za wyjściem – potwierdził, wskazując na przytłaczającą większość osób klasy średniej.
Prof. Soroka odniósł się również do sytuacji Polaków na wyspach. Uspokoił przy tym, że podstawowe prawa wszystkich, którzy tam przebywają, pozostaną nienaruszone. – Interesy tych, którzy są w Wielkiej Brytanii zostaną zabezpieczone. Ci, którzy już tam są, nie mają się czym martwić. Ich podstawowe prawa będą zabezpieczone – uspokoił.
Wspólna armia Unii Europejskiej
– Daleko do zrealizowania takiej inicjatywy. Podstawą suwerenności w państwie jest posiadanie własnej armii. Te powinny mieć charakter narodowy. Istotne są tu relacje ze Stanami Zjednoczonymi i NATO –skrytykował. W interesie takich krajów jak Polska jest umacnianie relacji wewnątrzwspólnotowych przy jednoczesnym zachowaniu dobrych stosunków z NATO i Stanami Zjednoczonymi – podsumował.