Marszałek Struk zakażony koronawirusem. "Po powrocie z Włoch nie poddałem się kwarantannie"

Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk jest zakażony koronawirusem. Polityk przyznał, że był we Włoszech w pierwszej połowie marca. Po powrocie nie poddał się kwarantannie.
Marszałek tłumaczył, że „za namową bliskich oraz współpracowników” poddał się testowi na obecność koronawirusa. Ponieważ wynik był negatywny i Struk czuł się „dobrze”, nie przerwał pracy.
Po kilku dniach polityk PO poczuł się gorzej i poddał się kolejnemu testowi, który tym razem wykazał obecność COVID-19.
Informację o pozytywnym wyniku badania przekazał w sobotni wieczór Urząd Marszałkowski w Gdańsku. Mieczysław Struk napisał na Facebooku, że na początku marca był w Belgii, a w dniach 7-8 marca we Włoszech. Po powrocie do Polski nie zdecydował się poddać kwarantannie, ponieważ w tamtym okresie „nie było jeszcze takiego wymogu”. Jak przekonuje samorządowiec, od tego momentu „obserwował swoje samopoczucie” i „mimo że było dobre, to za namową bliskich oraz współpracowników” poddał się testowi na obecność koronawirusa. Wynik okazał się negatywny.
– Kiedy tylko poczułem się gorzej, natychmiast zdecydowałem o pracy zdalnej. Od tego momentu pozostaję w izolacji. Poddałem się ponownie testowi – tym razem, jak już wiecie, wynik był pozytywny – napisał marszałek. Jak tłumaczy, sytuacja jest dla niego trudna, liczy się również z głosami krytyki.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości

TRZEBA ZOBACZYĆ!
W maju jedno, dzisiaj drugie. Tak Donald Tusk zmienił zdanie ws. 800 plus dla Ukraińców [WIDEO]
Morawiecki chwali weto prezydenta ws. 800 plus dla niepracujących Ukraińców. Mówi o problemach z budżetem
Najnowsze

TRZEBA ZOBACZYĆ!