Marsz Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej

Trwa Marsz Pamięci na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. W 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej uczestnicy przechodzą w milczeniu pod Pałac Prezydencki, by oddać hołd ofiarom tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.
Trwa Marsz Pamięci na Krakowskim Przedmieściu
Trwa marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Jak co roku 10 kwietnia, uczestnicy po mszy świętej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela idą w milczeniu Krakowskim Przedmieściem w kierunku Pałacu Prezydenckiego.
W marszu biorą udział rodziny ofiar, politycy Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiciele innych partii, a także mieszkańcy Warszawy i przybyli z całej Polski uczestnicy. Wielu trzyma w rękach portrety ofiar tragedii sprzed 15 lat.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówi o obowiązku pamięci, o ofierze życia prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wszystkich, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Nie brakuje także odniesień do aktualnych wydarzeń politycznych oraz apelów o jedność w walce o Polskę.
15 lat od tragedii pod Smoleńskiem. Warszawa pamięta
Kilka godzin wcześniej po godz. 16.00 ulicami Warszawy przeszedł „Marsz z Portretami” — wydarzenie poświęcone pamięci ofiarom katastrofy. Organizatorem jest Stowarzyszenie „Solidarni 2010”. Uczestnicy, niosąc czarno-białe fotografie tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, przeszli w milczeniu z Placu Trzech Krzyży na plac Piłsudskiego.
Nie zabrakło wzruszenia, modlitwy, ale też mocnych słów o braku sprawiedliwości i nieukończonym śledztwie w sprawie tragedii.
Na Placu Zamkowym dziennikarka Ewa Stankiewicz odczytała specjalne wystąpienie w języku angielskim, kierując apel o prawdę i sprawiedliwość w sprawie Smoleńska do opinii międzynarodowej.
W trakcie marszu wyczytywano nazwiska wszystkich 96 ofiar katastrofy. Wśród nich byli m.in. prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Uczestnicy marszu nieśli biało-czerwone flagi i patriotyczne transparenty. Marsz zgromadził ponad sto osób.
Na placu Piłsudskiego złożono kwiaty pod pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar katastrofy smoleńskiej.
Polska pamięta
Katastrofa smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku na zawsze zapisała się w historii Polski jako jedna z największych narodowych tragedii. Rządowy samolot Tu-154M, na pokładzie którego znajdowało się 96 osób – w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego, parlamentarzyści, duchowni i przedstawiciele Rodzin Katyńskich – rozbił się podczas podejścia do lądowania na lotnisku w Smoleńsku.
Polska delegacja leciała na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Śmierć całej elity państwowej w jednym momencie wstrząsnęła nie tylko Polską, ale i całym światem.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X