– Zgodnie z ustawą o SN sędzia Gersdorf jest w stanie spoczynku. Nie ma innej interpretacji tej ustawy – powiedziała dla Telewizji Republika poseł PiS, Marek Ast.
Stanowisko I prezesa SN ma kadencyjność określoną w konstytucji. Skoro kadencyjność ta jest określona w konstytucji nie podlega dyskusjom i zmianom ustawowym - powiedziała w środę Małgorzata Gersdorf. Funkcji, która jest określona konstytucyjnie zostałam pozbawiona ustawą - dodała.
– Zgodnie z ustawą o SN sędzia Gersdorf jest w stanie spoczynku. Nie ma innej interpretacji tej ustawy. Domniemanie konstytucyjności tej ustawy jest bardzo mocne – mówił nam poseł Ast.
– Można powiedzieć, że gdyby pani Gersdorf zdecydowałaby się podejmować jakieś czynności w sądzie – to w mocy prawnej byłyby nieważne – podkreślił.
– Prerogatywa prezydenta została wykonana. Prezydent korzystając z uprawnień powierza obowiązki jednemu z sędziów – w tym wypadku sędziemu Iwulskiemu – powiedział.
– Oświadczenia pani Gerdorf wprowadzają chaos informacyjny. (…) Jeżeli prezydent podtrzymuje swoją wczorajszą decyzję, to jakiekolwiek decyzje SN mogą być wykonywane przez pana Iwulskiego wyłącznie za zgodą pana prezydenta – dodał.
Prezydent Andrzej Duda ani mnie nie wyznaczył, ani mi nie powierzył żadnych obowiązków, nie podjął żadnej decyzji w sposób skonkretyzowany - powiedział prezes SN Józef Iwulski.– Z pewnymi wypowiedziami zgodzić jest się bardzo trudno. (…) Pani prezes przeszła w stan nieczynny. Osobę pełniącą jej obowiązki wyznacza prezydent – podkreślił.
– Z pewnymi wypowiedziami zgodzić jest się bardzo trudno. (…) Pani prezes przeszła w stan nieczynny. Osobę pełniącą jej obowiązki wyznacza prezydent – podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– Jeżeli pan prezydent stwierdzi dzisiaj, że to upoważnienie cofa i wyznacza inną osobę, to wówczas mielibyśmy nową sytuację – dodał.
– Sędziowie powinni mieć świadomość, że istnieje zasada konstytucyjności ustaw, a zatem są zobligowani do stosowania obecnego prawa. Takie kontestowanie jest sprzeczne z duchem solidarności zawodowej. Sędziowie czują się nadzwyczajną kastą, której wolno więcej – ocenił.
– Konstytucja powiada, że w przypadku zmian ustroju sądów powszechnych – sędziego można przenieść w stan spoczynku. Opozycja mówi raz tak – raz tak.
– Przejście w stan spoczynku powodowałoby skrócenie kadencji. To jest odpowiedź na pytanie dlaczego do teraz nie został złożony żaden wniosek do TK w tej sprawie.
Komisja Europejska uruchomiła w poniedziałek wobec Polski procedurę o naruszenie prawa UE w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym.
– Prawo europejskie nie uwzględnia jak ma wyglądać prawo sędziowskie w danym kraju. Wniosek do Trybunału Sprawiedliwości jest podyktowany opozycji i Timmermansowi – skwitował Ast.