W Krośnie Odrzańskim doszło do starć z policją podczas manifestacji aktywistów pod hasłem "Dość kryminalizowania migracji" zorganizowanej w pobliżu tamtejszego strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców. Policja zatrzymała 11 osób, a dwóch funkcjonariuszy zostało rannych – poinformował rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Jak zaznaczył rzecznik, zgromadzenie było nielegalne. Policja dowiedziała się o nim dzięki pracy swoich specjalistów, którzy w internecie na międzynarodowych portalach namierzyli informacje o planowanej w Krośnie Odrzańskim akcji aktywistów.
Na miejsce skierowano około 200 funkcjonariuszy prewencji, wspierali ich także strażnicy graniczni.
Manifestacja z udziałem około stu osób rozpoczęła się w sobotę po godz. 13 i początkowo miała pokojowy charakter. Potem jednak tłum stawał się coraz bardziej agresywny. W kierunku funkcjonariuszy były rzucane kołki, kamienie, odpalane były materiały pirotechniczne – petardy i race.
Policjanci odpowiedzieli gazem łzawiącym i rozpoczęli zatrzymywanie najbardziej agresywnych osób. Po kilku godzinach sytuacja została opanowana.
Krosno Odrzańskie
— Bambo (@obserwujesobie) February 12, 2022
Kodziarstwo wraz z lewactwem niemieckim.
PS
Na swoim fb udostępnił to RAdolf Sikorski… pic.twitter.com/DYVQI6AfAJ
"Łącznie zatrzymaliśmy 11 osób. 10 z nich grozi zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy. W tej grupie są dwie kobiety, a jedna z nich jest obywatelką Niemiec. Ponadto jeden z zatrzymanych mężczyzn był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Natomiast wobec kolejnych 21 osób będą sporządzone wnioski o ukaranie za wykroczenie polegające na niestosowaniu się do poleceń policjantów" – powiedział Maludy.
Dodał, że cały czas jest analizowany przebieg manifestacji na podstawie zgromadzonego przez policję materiału video i nie są wykluczone kolejne zatrzymania.
Podczas starć z demonstrantami lekko rannych zostało dwóch policjantów; jeden doznał urazu wargi, a drugi urazu ręki. Nie było rannych pod stronie demonstrantów. Jedna z kobiet biorących udział w proteście została przewieziona do szpitala, ale powodem było wychłodzenie jej organizmu a nie uraz.
Jak przekazał portal newslubuski.pl, sobotni protest w Krośnie Odrzańskim zorganizowała grupa No Borders Team. Na manifestację przyjechali aktywiści z Polski i z Niemiec.
Jak napisał portal, uczestnicy demonstracji chcieli wyrazić solidarność z migrantami, którzy przebywają w ośrodkach i domagali się przyjęcia przez Unię Europejską i Polskę wszystkich osób chcących pozostać na ich terytorium.