Minister Rodziny i Polityki Społecznej pytana o możliwych uchodźców z Ukrainy przekazała we wtorek, że jej resort przygotowuje „przede wszystkim tę drugą linię frontu", która zapewnia wsparcie uchodźcom, którzy już znajdą się na terenie RP.
Szefowa MRiPS Marlena Malagą w rozmowie w Programie I Polskiego Radia stwierdziła, że jej resort „przygotowuje przede wszystkim tę drugą linię frontu" w razie przybycia do Polski uchodźców z Ukrainy.
Wskazała, że ministerstwo przejmuje wsparcie dla tych osób wtedy, gdy „już znajdą się w Polsce, kiedy już będą mieli status uchodźcy nadany przez Urząd ds. Cudzoziemców".
- Realizowane to wsparcie jest poprzez powiatowe centra pomocy rodzinie – podkreśliła. Minister dodała, że resort w nadchodzącym czasie planuje spotkania z powiatowymi centrami, by „przypomnieć tworzenie indywidualnych programów integracji, które dla takich osób są przygotowywane".
Maląg wskazała, że dla uchodźców z Ukrainy zapewnione będzie stosowane zabezpieczenie finansowe, nauka języka polskiego czy objęcie pomocą psychologiczną. - Jest potrzebne w takim trudnym czasie, kiedy takie osoby mogą znaleźć się w naszym kraju – powiedziała.
Pytana o wpływ osiedlających się w Polsce Ukraińców na demografię kraju oceniła, że MRiPS swoje działania w polityce demograficznej opiera niekoniecznie na wsparciu osób, które przybywają do Polski.
- Jeżeli już są, to są objęci takim samym wsparciem jak Polacy. Otrzymują takie same wsparcie finansowe, w postaci świadczeń, które dla rodzin jest dedykowane – zaznaczyła.
Dodała, że do takich świadczeń należy m.in. „Rodzina 500 plus" i rodzinny kapitał opiekuńczy.
Czytaj: Rosyjskie wojska wracają do garnizonów