Gośćmi TV Republika w programie „Dziennikarski poker” w rozmowie z red. Adrianem Stankowskim byli Kazimierz Smoliński, Prawo i Sprawiedliwość oraz Władysław Teofil Bartoszewski, Koalicja Polska, PSL-Kukiz’15. Politycy komentowali m.in. skandaliczne słowa prof. Magdaleny Środy, która zasugerowała w TOK FM, że 40 procent społeczeństwa, a więc wyborcy PiS, „ma za duże albo za małe ciałko migdałowate w mózgu”.
Będąc w sobotę gościem TVP Info poseł PiS Przemysław Czarnek powiedział:
"Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją".
Po tych słowach politycy opozycji i ich sojusznicy wpadli niemalże w histerię. Pojawiło się wiele obraźliwych, czy wręcz agresywnych komentarzy pod adresem posła PiS. Głos zabrał także lider Platformy Obywatelskiej, który zażądał wyrzucenia Czarnka z PiS. A nawet złożenia przez niego mandatu.
– Każdy obywatel jest chroniony i równy, to zapewnia nam Konstytucja. Oczywiście, że rodzina jest szczególnie chroniona, ale nie można obrażać ludzi o innych poglądach – mówił nam Władysław Teofil Bartoszewski.
Apelował, aby pod pozorem ochrony rodziny nie stygmatyzować innych ludzi.
– Jest jeszcze dwa tygodnie do wyborów prezydenckich i wszystko może się zdarzyć. (…) Pamiętajmy, że obowiązuje nas szacunek do ludzi. Kwestia małżeństwa dla osób o tej samej płci jest na ten moment niemożliwa ze względu na niezgodność z konstytucją – wyjaśnił.
– Pełna zgoda, że polska konstytucja gwarantuje każdemu równouprawnieni. Jeżeli chodzi jednak o małżeństwo to jest spór, bo Konstytucja jasno mówi, że małżeństwo jest w przypadku związku kobiety i mężczyzny, a innego zdania jest chyba pan Trzaskowski - powiedział z kolei Smoliński.
– Naszym posłom chodziło o to, że LGBT to ideologia! Zostali źle zrozumiani – nadmienił.
– Wierzę, że w wyborach prezydenckich wygra prezydent Duda. Jeśli dojdzie do II tury, gdzie z prezydentem Dudą znajdzie się najpewniej Rafał Trzaskowski to wtedy będzie wybór czy wybieramy lewicowego kandydata czy tego, który jest za ochroną życia i wartości rodziny – podkreślił.
Profesor Magdalena Środa zasugerowała w TOK FM, że 40 procent społeczeństwa, a więc wyborcy PiS, „ma za duże albo za małe ciałko migdałowate w mózgu”.
– Podejście, które stygmatyzuje wyborców PiS jest nie do zaakceptowania, bo każdego wyborcę trzeba szanować. Rolą Władysława Kosiniak-Kamysza nie jest ich obrażanie, ale przekonanie do swojej osoby – mówił nam Władysław Teofil Bartoszewski.
– Wypowiedź absolutnie niedopuszczalna. Panuje ewidentna manipulacja naszymi wypowiedziami. Nikt z polityków PiS nie ma na celu nikogo obrażać ani dehumanizować. (…) Co do wypowiedzi pani Środy, to delikatnie mówiąc żenujące słowa osoby, która ma tytuł profesora – skwitował poseł Smoliński.