Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział, że z tzw. zbioru zastrzeżonego IPN będą wyłączane dokumenty będące w gestii resortu. Oznacza to, że MON uzyska dostęp do tajnych akt.
Zdaniem wielu tzw. zbiór zastrzeżony chroni wyłącznie funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB i UB, a także służy do ukrywania prawdy o komunistycznych organach i umożliwieniu zatrudniania byłych agentów w służbach niepodległego państwa. Coraz więcej osób twierdzi też, że wszystkie te dokumenty powinny zostać odtajnione, ponieważ pozwoli to na ostateczne rozliczenie się z przeszłością.
O likwidację Zbioru "Z" IPN od dawna prosili również historycy. W tej chwili to około 440 metrów akt. Są wśród nich również materiały ewidencyjne oraz taśmy magnetyczne.
Macierewicz swoją decyzję zapowiedział podczas spotkania w Warszawskim Domu Technika NOT, gdzie odbywała się promocja książki pt. "Konfidenci. Archiwa ujawniają prawdę", do której minister napisał wstęp.
Min. Antoni Macierewicz zapowiedział wyłączanie materiałów będących w gestii MON ze Zbioru "Z" IPN
— Piotr Woyciechowski (@PiotrW1966) grudzień 13, 2015
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Macierewicz szefem MON. Król: To nieprzekupny gliniarz, a takich nam potrzeba
Służby specjalne odtajniają teczki funkcjonariuszy SB. Biernacki: To moja odpowiedzialność
Nowy kodeks etyczny TVP. W Telewizji Publicznej nie ma miejsca dla SB i TW