Macierewicz i Ziobro w rządzie PiS? Żaryn: To nazwiska, które w głównych mediach budzą największe emocje
Cała ta sytuacja jest podgrzewana tylko po to, żeby ten problem trwał, bo Platformowa Obywatelska na tym zyskuje – oświadczył w TV Republika Jacek Liziniewicz, komentując aferę wokół unijnego szczytu na Malcie. – Mnie interesuje to, jak wyglądały konsultacje dotyczące tego spotkania – oświadczył z kolei Stanisław Żaryn.
Goście Telewizji Republika komentowali burzę wokół nieformalnego szczytu ws. uchodźców, który 12 listopada - w dzień pierwszego posiedzenia Sejmu i Senatu - ma odbyć się na Malcie. Po tym jak prezydent Andrzej Duda właśnie na ten dzień wyznaczył inaugurujące posiedzenia niższej i wyższej izby parlamentu komentatorzy zastanawiają się, kto będzie reprezentował Polskę podczas unijnego spotkania.
– Prof. Legutko czynił takie sugestie, że cała ta sytuacja może być złośliwością Tuska. Tak naprawdę dla nas wszystkich byłoby lepiej, gdyby to przedstawiciele nowej władzy pojechali na ten szczyt, ponieważ prezentują odmienne i dużo korzystniejsze dla nas stanowisko w tej sprawie – przekonywał Piotr Pałka.
Goście Michała Rachonia odnieśli się także do spekulacji wokół składu nowego rządu. – Moim zdaniem 'pewniakiem' jest Antoni Macierewicz jako szef MON, ale również Zbigniew Ziobro jako minister sprawiedliwości – mówił Liziniewicz. – Do tego należy dodać Jarosława Gowina, który będzie pewnie ministrem nauki. Wydaje się, że są duże tarcia, jeśli chodzi o resorty gospodarcze – podkreślił z kolei Pałka.
PiS odzyska sterowność państwa?
Zdaniem Stanisława Żaryna Ziobro i Macierewicz to dwa nazwiska, które w mediach mainstreamowych budzą największe emocje. – Z jednej strony mamy próbę ich podgrzania natomiast z drugiej, wywołanie dysonansu poznawczego wśród wyborców. Wcześniej jasne było, że PiS stawia na łagodniejszy przekaz, dlatego medialna gra na tych dwóch polityków jest ważna, by pokazać partię Kaczyńskiego jako produkt oszukańcy – stwierdził dziennikarz wPolityce.pl. – To jest dosyć oczywista próba – dodał.
– PiS szedł do wyborów pod hasłem odzyskania sterowności państwa – tłumaczył Pałka. – Nowy rząd postrzegam jako taki gabinet kadrowy ludzi, którzy są sprawdzeni, pewni i których partia często przygotowywała do objęcia poszczególnych resortów. Kluczowy będzie okres przejściowy i odzyskanie tej sterowności – mówił redaktor naczelny serwisu Rebelya.pl.
Liziniewicz przekonywał z kolei, że rząd PiS na pewno będzie krytykowany przez wszystkie media głównego nurtu. – Wiem, czego się spodziewać po Antonim Macierewiczu i kibicuję mu – dodał dziennikarz "GPC".
CZYTAJ TAKŻE:
Pawlicki: Frankowicze zostali złapani w pułapkę. Państwo musi chcieć ochraniać swoich obywateli