MSZ zapewnia, że polskie ambasady monitorują sytuację Polaków, którzy przebywają na terenach dotkniętych przez huragan Irma. Informują, że placówki są w kontakcie z rodakami. Resort w swoim komunikacie podkreśla, że jest to sprawa priorytetowa dla służb dyplomatyczno-konsularnych.
– W wyniku przejścia huraganu doszło do dużych zniszczeń na wyspach, w tym na Sint Maarten/Saint-Martin. Na miejscu obecne jest holenderskie, francuskie i brytyjskie wojsko, które pomaga w odbudowie podstawowej infrastruktury (np. lotniska) i dostarczeniu niezbędnej pomocy, w tym wody pitnej - możemy przeczytać w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
– Na tym etapie, Holandia, Francja i Zjednoczone Królestwo nie przewidują przeprowadzenia akcji ewakuacyjnej.Ambasady RP w Hadze, Paryżu i Londynie na bieżąco monitorują sytuację obywateli polskich przebywających na wyspach dotkniętych huraganem. Nasze placówki pozostają w bieżącym kontakcie z obywatelami i przekazują zalecenia uzyskiwane od władz, w tym dotyczące miejsc, w których organizowane są punkty dystrybucji artykułów pierwszej potrzeby - podkreślono.
– Nasi konsulowie przekazali władzom holenderskim, francuskim i brytyjskim dane obywateli polskich wymagających pomocy. Dokładają oni starań, aby Polacy byli objęci niezbędną pomocą na takich samych warunkach jak obywatele wspomnianych państw - zaznaczono.
Irma została zakwalifikowana jako huragan 4 kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Towarzyszy jej wiatr osiągający maksymalną prędkość ok. 215 km/h.
Meteorolodzy z NHC zapowiadają w niedzielę możliwość pojawienia się tornad nad południową częścią Florydy.