MSWiA analizuje pismo Komisji Europejskiej ws. relokacji uchodźców, niemniej ocenia, iż Komisja nie wzięła pod uwagę przedstawionych argumentów; podtrzymujemy stanowisko, że mechanizm relokacji jest błędny i zagraża bezpieczeństwu – podało dziś po południu MSWiA w swoim komunikacie.
Przypomnijmy, że wczoraj Komisja Europejska poinformowała, że przeszła do kolejnego etapu przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom ws. "niewywiązywania się przez te kraje ze spoczywających na nich obowiązków związanych z relokacją uchodźców”.
– Podtrzymujemy stanowisko dotyczące mechanizmu relokacji; uważamy, że jest on błędny i zagraża bezpieczeństwu – podkreślono w komunikacie polskiego resortu.
MSWiA dodało, że wskazywało KE systemowe braki w mechanizmie wykonywania decyzji o relokacji, które nie pozwalają na zapewnienie odpowiednich gwarancji bezpieczeństwa.
Resort tłumaczy, że Komisja Europejska uważa, że decyzje zapewniają wystarczające mechanizmy weryfikacyjne, a w ocenie polskiego MSWiA twierdzenie to jest nieprawdziwe.
"Od pierwszego momentu obowiązywania decyzji niemal wszystkie państwa członkowskie wyraźnie wskazywały na znaczące niedociągnięcia i celowe działania strony włoskiej, uniemożliwiające przeprowadzenie skutecznego sprawdzenia wnioskujących – czytamy. Polskiemu oficerowi łącznikowemu wyznaczonemu do Włoch uniemożliwiono przeprowadzenie bezpośrednich przesłuchań i sprawdzeń w stosunku do kandydatów do relokacji z Włoch. Polskę pozbawiono zatem podstawowego środka umożliwiającego dokonanie oceny wiarygodności wnioskodawców. Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) jednoznacznie potwierdza, że bezpieczeństwo narodowe pozostaje w zakresie wyłącznej odpowiedzialności każdego państwa członkowskiego" – zaznaczono w komunikacie.
"Również Trybunał Sprawiedliwości wielokrotnie wskazywał, że to państwa członkowskie mają obowiązek podjęcia środków zmierzających do zagwarantowania ich bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego oraz że jedynie państwa członkowskie są kompetentne w zakresie utrzymania porządku publicznego i zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego. Polityka bezpieczeństwa należy zatem do poszczególnych państw, a nie do polityki wspólnotowej" – czytamy dalej.