„Pan A. Mazguła nie może publicznie występować w mundurze WP. MON wystąpi z zawiadomieniem do prokuratury ws. pochwalania przestępstwa – stanu wojennego” – napisał we wtorek na Twitterze Bartłomiej Misiewicz, szef gabinetu politycznego ministra obrony.
Nie milkną echa wypowiedzi pułkownika Adama Mazguły w czasie strajku byłych SB-eków i UB-eków pod Sejmem w związku z wprowadzaną ustawą dezubekizaycjną.
– Oczywiście były tam (w czasie stanu wojennego) jakieś bijatyki, jakieś ścieżki zdrowia, ale generalnie jednak dochowano jakiejś kultury w tym całym zdarzeniu – mówił w czasie protestu m.in. byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, ubrany w mundur, płk rez. Adam Mazguła.
Pan A. Mazguła nie może publ. występ. w mundurze WP. @MON_GOV_PL wystąpi z zawiad. do prok. ws. pochwalania przestępstwa - stanu wojennego.
— Bartłomiej Misiewicz (@MisiewiczB) 6 grudnia 2016
W październiku 2015 r. decyzją ministra Tomasza Siemoniaka został awansowany na stopień pułkownika.
"Oprawcami są ci, którzy dzisiaj dzielą dalej Polaków"
– Nie wolno teraz pokazywać, kto był większym albo mniejszym, jak to zostało określone, oprawcą! Gdzie są ci oprawcy? Oprawcami są ci, którzy dzisiaj dzielą dalej Polaków. To są oprawcy! Oprawcy, którzy w sposób niekontrolowany szykują wojnę jednych z drugimi, jednego sortu na drugi sort. Tych, którzy wcześniej byli urodzeni, z tymi, którzy są teraz. To są przedziwni ludzie, którzy w rok czasu zniszczyli wszystko...” – podkreślał Mazguła podczas protestu.
Mazguła pod listem KOD-u
Mazguła podpisał się też pod listem, opublikowanym przez lidera KOD, Mateusza Kijowskiego, w którym wzywa się do wypowiedzenia posłuszeństwa legalnie wybranej władzy w Polsce. Pod listem, w którym czytamy, że „dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy” podpisali się m.in. prezes ZNP Sławomir Broniarz, Władysław Frasyniuk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru, były prezydent Lech Wałęsa, prezes fundacji im. Stefana Batorego Aleksander Smolar, aktorka Krystyna Janda oraz prezydenci miast z ramienia PO: Jacek Jaśkowiak (Poznań) i Jacek Karnowski (Sopot).
Sygnatariusze tego pisma wzywają do tego, by „13 grudnia wyjść na ulice wszystkich polskich miast i miasteczek”, żeby „pokazać, że nie zgadzamy się na niszczenie Polski”.
CZYTAJ TAKŻE:
Nazwał stan wojenny "kulturalnym wydarzeniem". Kim jest płk rez. Adam Mazguła?
Burza wśród KOD-owców: „Kto dopisał Mazgułę do apelu?!”. Kijowski "wsypał" wszystkich