Pod koniec lutego MON wydało kilka rozporządzeń i obwieszczeń, które dotyczą m.in. pochówku żołnierzy niezawodowych czy rozpatrywania roszczeń z tytułu szkód wyrządzonych przez wojska obce. Rzecznik prasowy Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk Tomasz Szulejko zapewnia, że w takich decyzjach „nie ma nic nadzwyczajnego” i przestrzega przed „straszeniem obywateli".
Pod koniec lutego w Dzienniku Ustaw pojawiło się kilka rozporządzeń i obwieszczeń ministra obrony narodowej, które dotyczą takich kwestii jak: pokrywanie przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej kosztów pogrzebu żołnierzy niezawodowych; przydziały mobilizacyjne i pracownicze przydziały mobilizacyjne; przekraczanie granicy państwowej i lotów obcych wojskowych statków powietrznych w przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej Polskiej; działanie Komisji do rozpatrywania roszczeń z tytułu szkód wyrządzonych przez wojska obce.
Wygląda więc na to, że MON zabezpiecza się na ewentualne działania zbrojne.
– Nie ma w tym niczego, co można by nazwać działaniem nadzwyczajnym – mówi portalowi tvrepublika.pl płk Tomasz Szulejko, rzecznik prasowy Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Płk Szulejko wyjaśniał, że fakt opublikowania rozporządzeń i obwieszczeń wynika z tego, że Wojsko Polskie realizuje swoje konstytucyjne obowiązki. – Chodzi o dostosowywanie prawa, a jest to proces, który musi trwać jakiś czas – podkreśla. Uzupełnia, że opublikowane rozporządzenia i obwieszczenia to akty wykonawcze związane z ustawą o powszechnym obowiązku obrony i zmianami, jakie w niej zaszły.
– Wynika to z procedur, które funkcjonują w demokratycznym państwie. W związku z cywilnym nadzorem na siłami zbrojnymi wszystkie działania muszą być transparentne – mówi płk Szulejko.
Rzecznik Sztabu Generalnego WP przyznał, że co prawda cała sprawa wpisuje się w dynamikę zmian w polskiej obronności, jednak przestrzegał przed wiązaniem tego z konfliktem na Ukrainie, czy działaniami Rosji. – Takie postawienie sprawy może straszyć obywateli. Zbyt często w mediach pojawiają się opinie, które mogą wywoływać strach, dlatego prosiłbym o nie wiązanie tych faktów – zastrzegał płk Szulejko.
W tej sprawie wypowiedział się dla tvn24.pl rzecznik MON płk Jacek Sońta. Jak wyjaśniał, w rozporządzeniu dotyczącym uposażenia i pokrywania przez siły zbrojne kosztów pogrzebu żołnierzy niezawodowych zmieniono m.in. terminy wypłaty uposażenia i innych należności pieniężnych dla żołnierzy pełniących służbę przygotowawczą oraz termin płatności dodatków do uposażenia. Ostatni raz sprawa ta była regulowana w 2004 roku. – Zmiana upoważnienia miała na celu dostosowanie do konstytucyjnych wymogów konstruowania takich upoważnień – mówił Sońta.
Rzecznik informował też, że rozporządzenia związane z lotami obcych samolotów wojskowych nad Polską i te dotyczące szkód wyrządzonych przez wojska obce zostały zmienione w 2013 i 2014 r. w związku z reformą struktur dowodzenia w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. – Teksty jednolite odzwierciedlają te zmiany – stwierdził.
Płk Sońta zapewnił ostatnie decyzje szefa MON są „zwykłą działalnością legislacyjną mającą swoje umocowanie w obowiązujących przepisach prawa i nie ma w tej działalności nic nadzwyczajnego". Dodał, że nie chodzi o działania Rosji czy wojnę na Ukrainie. – Czego byśmy teraz nie zrobili to będzie wszystko wiązane z Ukrainą – powiedział.