Przejdź do treści
11:20 O godz. 12:00 odbędzie się briefing Wojciecha Kolarskiego, Sekretarza Stanu – Szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta. Tematem będzie pogrzeb papieża Franciszka
11:10 W ratowaniu Biebrzańskiego Parku Narodowego biorą udział śmigłowce zakupione dla polskiej policji przez rząd PiS, które krytykowała NIK
10:25 Pilne: Pogrzeb papieża Franciszka odbędzie się w sobotę o godz. 10:00 – podał Watykan. Ciało Ojca Świętego zostanie przeniesione do Bazyliki Świętego Piotra w środę rano
9:55 Watykan: W kaplicy Domu Świętej Marty wystawiono otwartą trumnę z ciałem papieża Franciszka. Przybyli tam na modlitwę najbliżsi współpracownicy papieża. Przy trumnie pełni straż Gwardia Szwajcarska
9:02 Gniezno: Policjanci zatrzymali prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, który kierował pojazdem pod wpływem alkoholu i spowodował kolizję. We wtorek jego sprawą zajmie się Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej w Warszawie
8:11 Tatry: Ratownicy TOPR przy pomocy śmigłowca ewakuowali we wtorek o świcie turystę, który utknął na szczycie Rysów. Mężczyzna, który samotnie zdobył najwyższy szczyt Polski, nie był w stanie samodzielnie zejść i spędził noc na wierzchołku
07:17 Straż Pożarna: nie zmieniła się w nocy z poniedziałku na wtorek powierzchnia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym; sytuacja trochę się ustabilizowała, ale jest za wcześnie by powiedzieć, że pożar jest dogaszany
Debata Republiki Kolejna debata kandydatów na Prezydenta RP, której organizatorem będzie Telewizji Republika już 9 maja – proszę śledzić naszą antenę, portal i media społecznościowe
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Lublin zaprasza na spotkanie z prof. Janem Majchrowskim, 23 kwietnia, g. 17, KiK, ul. Rayskiego 3
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza na spotkanie z prof. Janem Majchrowskim, 24 kwietnia, g. 17, Aula Solidarności ul. Łódzka 8/12, Częstochowa
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Nysa zaprasza na obchody upamiętniające 20 rocznicę śmierci i 105 rocznicę urodzin Karola Wojtyły, 26 kwietnia, g. 13.30, Nyski Dom Kultury - Konferencja wraz koncertem muzyków i uczniów. Obchodom towarzyszy wiele wydarzeń
Spotkanie Klub "Gazety Polskiej" Filadelfia zaprasza na obchody Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej i Zbrodni Katyńskiej, 27 kwietnia, g. 11 AM, Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej, 654 Ferry Rd, Doylestown, PA 18901
Wydarzenie 27 kwietnia 2024 r. (niedziela) o godz. 12:00, w hali EXPO Łódź, Aleje Politechniki 4 w Łodzi, odbędzie się konwencja kandydata na Prezydenta RP Karola Nawrockiego
Spotkanie 29 kwietnia o godz. 18:00 odbędzie się spotkanie z publicystą TV Republika - Jakubem Maciejewskim. Miejsce: Wojewódzka Biblioteka Publiczna, ul. Ściegiennego 13, Kielce
Republika Uwaga, lokalne muxy nie nadają od 1 kwietnia Republiki. Chcąc oglądać naszą stację trzeba przejść na Mux 8
Republika Solidarni z Republiką! Każda wpłata od Państwa jest dla nas ogromnym wyrazem wsparcia. Wpłaty można dokonać, wykonując przelew: Fundacja Niezależne Media, nr konta: 78 1240 1053 1111 0010 7283 0412, dopisek: Darowizna na wolne media
Radio Republika Zachęcamy do słuchania naszego internetowego Radio Republika na stronie radiotvrepublika.pl
NBP NBP informuje: Narodowy Bank Polski działając niezależnie od nacisków politycznych, zapewnia stabilność cen i wspiera zrównoważony rozwój gospodarki. Niezależność banku centralnego to fundament silnej gospodarki. NBP działa na rzecz dobrobytu Polaków

MOCNE! Tusk zagrał polskim interesem. Pójście na zwarcie i działanie na szkodę Polski

Źródło:

Mówiąc o peryferiach Europy, Tusk przyczynia się do odtwarzania żelaznej kurtyny na naszym kontynencie – z prof. Krzysztofem Szczerskim, ministrem w Kancelarii Prezydenta, rozmawia Katarzyna Gójska-Hejke w najnowszym numerze tygodnika "GAZETA POLSKA".

Czy Donald Tusk zdradził interes Polski?

W moim przekonaniu Donald Tusk przedłożył własny interes ponad europejską jedność. W tym sensie uczynił krzywdę nie tylko Polsce, lecz także całej Unii. Jako przewodniczący Rady Europejskiej, organu reprezentującego państwa członkowskie, powinien być szczególnie wyczulony na równość krajów i budowanie konsensusu. W tym przypadku, z powodu swoich politycznych emocji, wolał rozbić jedność Unii, byle tylko przedłużyć swój mandat i równocześnie zaszkodzić polskiemu rządowi, wobec którego jest w opozycji. Takie działanie jest sprzeczne z duchem integracji europejskiej i fakt, że zostało zaakceptowane przez kraje członkowskie, świadczy o poważnym kryzysie Unii, o którym zresztą piszę w mojej najnowszej książce pt. „Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy”. Nie sądzę wszakże, by było to ze strony Tuska działanie przypadkowe. Wręcz odwrotnie, przez ostatnie miesiące bardzo intensywnie konfrontował się z polskim rządem, agresywnie wtrącając się w wewnętrzne sprawy Polski. Nie wyobrażam sobie, by jakikolwiek rząd kraju członkowskiego Unii zaakceptował takie zachowania, gdyby dotyczyły one jego samego. To była celowa taktyka: pójście na zwarcie i działanie na szkodę Polski. W tym sensie rząd Beaty Szydło nie miał innego wyjścia, jak odmówić poparcia dla kogoś, kto w tak ewidentny sposób narusza podstawowe normy unijnej polityki. Przypominam też, że decyzja ta nie zapadła w ostatniej chwili. Była sygnalizowana od dłuższego czasu, co dawało Tuskowi szansę na zmianę zachowania i podjęcie dialogu z Polską. Nic takiego jednak się nie stało. Celem było bowiem doprowadzenie do starcia. Za każdą cenę. Dlatego skandaliczne są dziś głosy tryumfu polskiej opozycji. Świadczą o tym, że taktyka „ulica i zagranica” nadal obowiązuje; że dla odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy opozycja jest w stanie grać polskim interesem.

Premier Beata Szydło zapowiedziała, że nie podpisze konkluzji szczytu w Brukseli. Jakie będą konsekwencje tej decyzji?

Konsekwencją jest to, że mandat przewodniczącego Rady Europejskiej jest najsłabszy w krótkiej historii tej funkcji. Wszystkie poprzednie głosowania były jednomyślne. W taki sam sposób powinno wybierać się na przykład przewodniczącego Komisji Europejskiej. Nikt do tej pory, w stosunku do szefa Rady Europejskiej, nie próbował forsować decyzji większościowej. Brak potwierdzenia tego głosowania w oficjalnych konkluzjach, jakie przyjmowane są zgodnie przez wszystkich na zakończenie posiedzenia, podkreśla tylko słabość tego wyboru i pokazuje, na jak poważnym zakręcie znalazła się Unia. Nie chciałbym, żeby sam fakt wyboru przewodniczącego urastał do rangi strategicznej, to w gruncie rzeczy trzeciorzędna sprawa. Ważny jest proces decyzyjny. W tym przypadku jego przebieg oznacza zrujnowanie zasady lojalnej współpracy państw, przejrzystości proceduralnej, czyli podstaw ładu instytucjonalnego w Unii. Ta korozja, która zżera system europejski, zaczęła się już jakiś czas temu, wraz z takimi potworkami prawnymi jak Pakt Fiskalny, który też był przyjęty w drodze tricku prawnego. Teraz sięgnęło to spraw personalnych. Obawiam się, że to nie koniec i ten precedens może być w przyszłości wykorzystywany także dla potrzeb realizowania interesów (np. gospodarczych) jednych krajów przeciw drugim. Dlatego prezydent Duda w swojej kurtuazyjnej depeszy do przewodniczącego Rady Europejskiej, którą warto przeczytać dokładnie, by zrozumieć jej sens, tak wyraźnie zwrócił uwagę, że Unia nie jest dzisiaj jednością i że brak w niej poszanowania dla równości państw.

Czy 9 marca nie powinniśmy traktować jako symbolicznej daty rozpoczęcia procesu przekształcania UE w rodzaj superpaństwa? Wybrano kandydata przeciwko jego ojczyźnie, zrezygnowano z pełnego konsensusu w tym wyborze, nagięto procedury unijne, by zneutralizować sprzeciw Polski.

To nie są narodziny superpaństwa. Takie stwierdzenie oznaczałoby, że był to wyraz siły, kreatywności. A tymczasem był to objaw choroby, słabości i upadku idei jedności, która kiedyś była w Europie tak atrakcyjna. To narodziny Unii bez legitymacji powszechnej, Unii jednych przeciw innym. W tym sensie to kolejny syndrom rozpadu. Widać, że elity europejskie niczego się po Brexicie nie nauczyły. Dominującymi nastrojami, jakie dziś wśród nich panują, są niechęć i strach przed zmianą. Dlatego dla wielu szefów rządów przedłużenie kadencji Tuska było kwestią prostego opowiedzenia się za kontynuacją, czyli działaniem „żeby było tak, jak było”. Znamy to bardzo dobrze także z postawy części polskich środowisk, znakomicie sobie radzących za poprzednich rządów, a dziś zagrożonych w swoich beneficjach. Elity europejskie panicznie boją się, że syndrom zmiany, której przejawem były m.in. wybory z 2015 r. w Polsce, może dosięgnąć także ich. I tym samym położyć kres ich uprzywilejowanej pozycji. Dlatego nie odczytuję tego głosowania jako narodzin czegokolwiek, tylko jako objaw schyłku Europy takiej, jaką znamy – Europy opartej na zasadzie demokracji. Gdy rządy drżą o swoją przyszłość po wyborach, to znaczy, że czują strach przed wolą wyborców, a to oznacza kryzys demokracji. Widać to dziś bardzo dobrze w krajach zachodniej Europy. One popierały Tuska, bo każdy rodzaj trwania status quo jest w ich oczach wartością samą w sobie. Postrzegają brak zmiany jako objaw siły, a zmianę jako słabość. „Skoro coś zmieniamy, to oznacza, iż ci, co tej zmiany się dopominali, mogli mieć rację. Oni, a nie my. Zatem przegraliśmy” – tak można podsumować sposób myślenia dzisiejszych elit europejskich.

Jak Pan ocenia wypowiedzi niemieckich polityków, którzy straszyli Polaków, że niepopieranie Tuska skończy się źle dla naszego kraju, czy głos prezydenta Francji o możliwości odebrania Polsce funduszy strukturalnych? Czy to próba wpłynięcia – poprzez strach – na polską opinię publiczną?

Tuż po głosowaniu w sprawie przewodniczącego RE mieliśmy do czynienia z całym festiwalem niemądrych wypowiedzi ze strony tych, którzy uważają siebie za zwycięzców tego starcia, zarówno w kraju, jak i w Europie. Te emocjonalne reakcje wiele pokazują. To, co w nich uderza, to – w Polsce – gigantyczna dawka kompleksów na tle innych, zaś w Europie – arogancja wywodząca się z wciąż żywego stereotypowego podziału na „tych ze wschodu” i lepszą zachodnią resztę. Wydawało się, że to już za nami, a tu się okazuje, że podskórnie to wciąż realne postawy, które wychodzą na wierzch pod wpływem emocji. Co ciekawe, obie te postawy spotykają się we wspólnym przekonaniu, że Polska to peryferie Europy. Niestety, w podobnym duchu o własnym kraju wypowiadał się również przewodniczący Tusk.

Czy sprzeciw Polski wobec wyboru Tuska – przy jednoczesnej zgodzie na niego wszystkich państw naszego regionu – nie wpłynie na pogorszenie współpracy choćby w formacie wyszehradzkim?

To się okaże. Z pewnością jeśli ta sytuacja ma mieć jakieś realne negatywne konsekwencje w krótkiej perspektywie, to właśnie może odbić się negatywnie na współpracy w naszym regionie. Musimy tego uniknąć i działać na rzecz utrzymania regionalnej spójności. To byłaby bowiem poważna szkoda, która nie wynika ze strategicznej różnicy zdań. Powiedzmy sobie szczerze: mamy w regionie istotniejsze wspólne zadania i problemy niż wybór szefa Rady Europejskiej.

Dlaczego nie dowiedzieliśmy się, czyim kandydatem jest były polski premier? Politycy europejscy, ale i opozycja w Polsce, jak ognia unikali jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

Cały proces wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej to zaprzeczenie przejrzystości i demokratycznej odpowiedzialności przed społeczeństwami. Został on tak skonstruowany właśnie po to, by w kuluarach, poufnie, budować konsensus wokół kandydatów i unikać konfrontacji. Jednakże w chwili, w której zdecydowano się rozstrzygać nie jednomyślnie, lecz większością, cały ten pomysł legł w gruzach, zaś sama procedura obnażyła swe kompromitujące słabości. Okazało się, że tak naprawdę wszystko odbywa się potajemnie. Ciekawe zresztą, gdzie są teraz te wszystkie organizacje, które nieustannie domagają się przejrzystości życia publicznego i ochoczo żądają dostępu do faktur na zakup papieru toaletowego przez urzędy publiczne? Wybór szefa Rady Europejskiej to sprawa chyba dużo ważniejsza. Jednakże jakoś nikt nie pisze protestów i nie domaga się dostępu do informacji publicznej…

W jaki sposób wybór Tuska przy sprzeciwie Polski pogłębi kryzys Unii?

Wybór Tuska może być początkowo powitany jako sukces ocalenia status quo, znak stabilizacji. To jednak wyłącznie pozory. Kryzys Wspólnoty jest faktem. Udawanie, że on nie istnieje, tylko go pogłębia. Złamanie zasady jednomyślnej zgody na wybór przewodniczącego Rady Europejskiej, czyli instytucji organizującej pracę wszystkich państw UE, to przekroczenie czerwonej linii braku solidarności. Po tym zdarzeniu problemy w Europie objawią się z nową siłą. Dziś horyzont polityczny dla bardzo wielu przywódców państw jest niezwykle bliski. W kilku zbliżają się wybory, a ich wynik prawie na pewno zmieni krajowe władze. Dla jednych to zaledwie parę miesięcy, dla innych rok – ale ich dzisiejsze decyzje są podejmowane w cieniu nadchodzących zmian. Europejskie elity łudzą się, że blokując je, mogą zmienić wolę swych obywateli. Rozmawiam z przedstawicielami państw Wspólnoty – widzę w nich strach przed wolą demokratycznych decyzji i kompletną nieumiejętność zagospodarowania wyrażanych przez obywateli potrzeb. David Cameron dostrzegł społeczne oczekiwanie zmian, uruchomił procesy, które w jego ocenie miały być odpowiedzią na owe oczekiwanie, ale nie potrafił nad nimi zapanować. Konsekwencją jest Brexit. Republikanie w Stanach Zjednoczonych również zobaczyli oczekiwanie zmian politycznych, ale potrafili na nie znaleźć odpowiedz, wyjść im naprzeciw, i wygrali wybory. Do tego samego doszło wcześniej w Polsce. PiS wygrało, bo potrafiło przekonać Polaków, że można wprowadzać pozytywne zmiany, nie burząc fundamentów: obecności Polski w NATO i w UE. W tym sensie powinniśmy być przykładem dla innych państw Wspólnoty. Problem polega na tym, iż znaczna część elit europejskich partii systemowych nie potrafi bądź nie chce tego dostrzec. Właśnie dlatego już wkrótce w Holandii, we Francji, we Włoszech do władzy mogą dojść ugrupowania otwarcie kwestionujące Wspólnotę Europejską. W razie spełnienia się takiego scenariusza Europę – na własne życzenie – czeka ciemna przyszłość. Skorzystanie z doświadczeń Polski i naszych propozycji dałoby szansę na uniknięcie tego.

CAŁOŚĆ CZYTAJ NA ŁAMACH "GAZETA POLSKA"

Usunięto obraz.

 
Gazeta Polska

Wiadomości

Po śmierci Franciszka, polski kardynał wymieniany jako jeden z kandydatów na głowę kościoła

Watykan: Trumna z ciałem papieża wystawiona w kaplicy Domu Świętej Marty

Trwa wyścig o fotel lidera polskiej Ekstraklasy. Raków i Lech z tą samą liczbą punktów, tuż za nimi Jagiellonia

Pogrzeb papieża Franciszka w sobotę o godz. 10 na placu Św. Piotra

Chińskie władze blokują informacje na temat śmierci Franciszka

Trzaskowskiemu spada, Tusk maskuje strach, Pawlak klaszcze, a Miller go punktuje

W ratowaniu Biebrzańskiego Parku Narodowego biorą udział śmigłowce, które wcześniej krytykowała NIK

Prokurator, który uciekał będąc pod wpływem alkoholu, został zatrzymany przez policję

Daniel Martyniuk o ślubie z Eweliną - „To był najgorszy dzień w moim życiu”

Silne opady deszczu i porywy wiatru. IMGW ostrzega przed burzami w tej części Polski

Polak nie wystąpi w walce wieczoru. Znamy nowy main event gali we Francji

Papieskie rekordy! Najstarszy zmarł mając 93 lata

Ci kardynałowie z listy następców sami się skreślają

Taki pogrzeb papieża odbył się ostatnio niemal pół wieku temu

Tak Donald Tusk sprawdza się w sytuacjach kryzysowych

Najnowsze

Po śmierci Franciszka, polski kardynał wymieniany jako jeden z kandydatów na głowę kościoła

Chińskie władze blokują informacje na temat śmierci Franciszka

Trzaskowskiemu spada, Tusk maskuje strach, Pawlak klaszcze, a Miller go punktuje

W ratowaniu Biebrzańskiego Parku Narodowego biorą udział śmigłowce, które wcześniej krytykowała NIK

Prokurator, który uciekał będąc pod wpływem alkoholu, został zatrzymany przez policję

Watykan: Trumna z ciałem papieża wystawiona w kaplicy Domu Świętej Marty

Trwa wyścig o fotel lidera polskiej Ekstraklasy. Raków i Lech z tą samą liczbą punktów, tuż za nimi Jagiellonia

Pogrzeb papieża Franciszka w sobotę o godz. 10 na placu Św. Piotra