MOCNE! Dr Targalski obnaża hasła rosyjskich trolli i gawnojedów
Dr Jerzy Targalski w swoim programie w Telewizji Republika przedstawił listę haseł, używanych w prorosyjskiej propagandzie – Przygotowałem dla państwa zestaw trzynastu podstawowych haseł, które są używane przez opcje rosyjską, rosyjskich trolli i podejmowane przez polskich gawnojedów, którzy pracują dla Rosji za darmo oczywiście, z głupoty, z nienawiści, albo po prostu ze strachu - zapowiedział.
– Ostatnio gruchnęła taka informacja, że Rosjanie zatrudniają w Polsce 80 tysięcy płatnych trolli do walki w internecie, czyli głównie do wpisywania komentarzy o tym, jaka Rosja jest niewinna i dręczona przez cały świat. Otóż w to, że opłacają 80 tysięcy ludzi to ja nie wierzę, ponieważ byłoby trudno zorganizować taki system płatności, który pozostawałby niewykryty i obejmowałby taką liczbę trolli, ale 80 tysięcy gawnojadów, którzy za darmo rozpowszechniają rosyjską dezinformacje to jest rzecz całkowicie realistyczna - powiedział dr Jerzy Targalski.
– Przygotowałem dla państwa zestaw trzynastu podstawowych haseł, które są używane przez opcje rosyjską, rosyjskich trolli i podejmowane przez polskich gawnojedów, którzy pracują dla Rosji za darmo oczywiście, z głupoty, z nienawiści, albo po prostu ze strachu - mówił historyk.
– Pierwszym takim podstawowym hasłem jest twierdzenie, że NATO zbliżyło się do granic Rosji a nie Rosja zbliżyła się do NATO. Pozornie jest to twierdzenie słuszne, ale co ono zakłada? Ono zakłada, że państwa, które są sąsiadami NATO powinny mieć ograniczoną suwerenność, czyli nie mogą same decydować o tym, że chcą należeć do NATO dlatego, że podejmując taką decyzje we własnym interesie, narażają Rosję na niebezpieczeństwo - opowiadał publicysta.
– Drugim twierdzeniem jest hasło, że Rosja jest obiektem agresji Zachodu, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Jest to oczywiście kompletna bzdura. Po pierwsze Rosja nie jest żadnym poważnym przeciwnikiem dla Stanów Zjednoczonych. Poważnym przeciwnikiem są Chiny - ocenił dr Targalski.
– Trzecie twierdzenie to, że Stany Zjednoczone dążą do wojny z Rosją cudzym kosztem, nie wolno dać się do niej wciągnąć i użyć jako narzędzie USA przeciw Rosji. Jest to znów podwójne fałszywe twierdzenie. Po pierwsze dlatego, że Stany Zjednoczone nie dążą do żadnej wojny z Rosją, po drugie Stany Zjednoczone, gdyby chciały mogłyby zmiażdżyć Rosję i to bez użycia wojska, wystarczyłyby poważne sankcje ekonomiczne. Stany Zjednoczone - podkreślił.
– Kolejne twierdzenie brzmi, że Rosja nikomu nie zagraża, bo nie ma żadnych pretensji terytorialnych do nikogo. Z tymi pretensjami terytorialnymi to bym nie przesadzał, natomiast prawdą jest, że Rosja nie chce oderwania od jakichś państw, jakichś regionów. Rosja po prostu chce całe te państwa. Rosja chce powrócić do swojej dawnej strefy wpływów i na tym obszarze wszystko państwa uzależnić od siebie - zauważył publicysta.
– Głównym zagrożeniem dla Polski jest Ukraina, Żydzi i polityka amerykańska. Jest to kompletna bzdura. Ukraina nie jest żadnym zagrożeniem dla Polski, natomiast jest oczywiście zagrożeniem dla Rosji. Jeżeli chodzi o Żydów to prawda jest, że mamy problem z roszczeniami żydowskimi, ustawą 447, czy z religią Holokaustu, ale to są punkty konfliktowe, natomiast nie ma zagrożenia dla niepodległości Polski - dodawał historyk.
– Kolejne twierdzenie to jest to, że Polska nie ma żadnego strategicznego interesu w sojuszu z USA, Polska powinna ogłosić neutralność. Pierwszy punkt to oczywiście jest osiągniecie intelektualne redaktora Michalkiewicza, który nie dopatrzył się żadnych interesów strategicznych między Polską a Stanami Zjednoczonymi, a drugi punkt o neutralności to z kolei jest czołowe hasło Grzegorza Brauna. Rzecz jasna, że Polska neutralna to jest Polska całkowicie zależna od Rosji - zauważył dr Targalski.
– Następne twierdzenie, bardzo teraz rozpowszechniane przez agenturę w internecie to jest, że Polska jest wasalem Stanów Zjednoczonych i przyjmuje na swoim terytorium obce, okupacyjne wojska, a przecież nie po to pozbyła się wojsk sowieckich, by przyjmować inne wojska. Jest to z gruntu fałszywe twierdzenie, rozpowszechniane w interesie rosyjskim, ponieważ nie można wojsk NATO z naszej woli i przy naszych staraniach stacjonujących w Polsce porównywać do sowieckich, które były tutaj po to, żeby gwarantować brak suwerenności, niepodległości Polski i jednocześnie być gwarantem władzy komunistów, czyli władzy całkowicie obcej i antynarodowej - mówił.
Kolejne hasła to:
- Bazy NATO narażają Polskę na armagedon ze strony Rosji
- Bazy USA, broń atomowa spowodują, że Polska jako pierwsza zostanie zaatakowana
- Sojusz z USA jest dla Polski katastrofalny ze względu na roszczenia żydowskie
- USA nas kiedyś zdradzi, a więc nie należy teraz zawierać sojuszu, tylko prowadzić politykę wielowektorową i zbliżyć się z Rosją lub zachować równą odległość między USA i Rosją
- Rosja i Polska mają wspólnych wrogów, np. zachodni liberalizm i ukraiński nacjonalizm
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ, OGLĄDAJĄC NAJNOWSZY ODCINEK PROGRAMU ,,GEOPOLITYCZNY TYGIEL''