Przejdź do treści
17:53 PZPN: Jan Urban selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski
17:49 PZPN: Jan Urban selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski
16:37 Bruksela: nowy budżet UE na lata 2028-2034 wyniesie 2 biliony euro
16:03 Syria: izraelski atak na Damaszek; ostrzelano m.in. pałac prezydencki, są zabici i ranni
16:00 Portugalia: w lipcu zanotowano rekordową temperaturę wody, sięgającą blisko 26 st. C
15:23 Ukraina: Rada Najwyższa poparła dymisję premiera Szmyhala
Republika W czwartek (17.07) gościem Radia Republika będzie Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu, jeden z liderów Konfederacji
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Klub „GP” Wejherowo zaprasza na spotkanie autorskie z Adamem Borowskim pt."Losy PEOWIACZEK inspiracją do obrony suwerenności Polski”, 22 lipca (wtorek), godz. 18:00, sala JPII przy Kolegiacie PW. Św Trójcy ul Kościuszki, przy Placu Wejhera, Wejherowo
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub „GP” Milanówek zaprasza na obchody 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 2 sierpnia, g. 15.00 Msza św. w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej ul. Szkolna 7. Po mszy uroczystość na cmentarzu w Milanówku przy grobach Powstańców Warszawskich
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Lipiec i sierpień to miesiące, w których woda pochłania najwięcej ofiar! Ratowniczka wodna ostrzega, także w rzekach uważanych za bezpieczne czyhają niebezpieczeństwa!

Źródło: Canva.com

Nawet w rzekach uważanych za stosunkowo bezpieczne są miejsca, które stwarzają duże zagrożenia dla życia ludzi. Niektóre z nich już są oznaczone jako tzw. czarne punkty, ale wiele jest lokalizacji jeszcze nieoznakowanych – podkreśliła w rozmowie z PAP ratowniczka wodna Marta Tomczyńska.

Lipiec i sierpień to miesiące, w których woda pochłania najwięcej ofiar. Dlatego z początkiem wakacji przybywa tzw. czarnych punków, czyli miejsc oznaczonych jako niebezpieczne. Są jednak i takie lokalizacje, które jeszcze nie mają takiego oznakowania, ale okoliczni mieszkańcy i ratownicy wodni doskonale wiedzą, że właśnie tam najczęściej dochodzi do sytuacji zagrażających życiu.

"Także w rzekach zaliczanych do niegłębokich i bezpiecznych, jak np. Pilica, są miejsca, na które trzeba uważać" – podkreśliła ratowniczka z WOPR w Białobrzegach. Jako przykład podaje okolice w pobliżu mostów, gdzie często w wodzie ukryte są trudne do zauważenia elementy po drewnianych konstrukcjach. "Są to miejsca niebezpieczne zarówno dla osób kąpiących się, ale także dla kajakarzy, którzy chętnie korzystają z Pilicy" – podkreśliła Tomczyńska.

Dużym zagrożeniem są także wiry wodne lub częściej występujące i mniej groźne zawirowania wody, spotykane głównie w rzekach, w okolicach podpór mostów i innych konstrukcji, przy budowlach hydrotechnicznych lub po prostu tam, gdzie jest nierówne dno. Z tego powodu należy unikać pływania w otoczeniu z góry podejrzanych miejsc.

Zdaniem ratowniczki rzeki bywają też zdradliwe z innych powodów. "Rzeka to nie basen, dno może zmieniać się z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę, więc nawet jeśli dzień wcześniej kąpaliśmy się w tym miejscu i było wszystko w porządku, nie oznacza to, że kiedy przyjdziemy następnego, będzie tak samo. Wczoraj mogło tam być płytko, dziś już jest bardzo głęboko" – podkreśliła Tomczyńska. Zaznaczyła jednak, że jeśli już zdarzyłoby się, że porwie nas nurt rzeki, nie należy wpadać w panikę. "Nie starajmy się na siłę wrócić na brzeg, z którego wypłynęliśmy. Najlepiej jest zachować spokój, położyć się na wodzie i dać się jej ponieść; jest wtedy duże prawdopodobieństwo, że poniesie nas na bardziej płytką wodę" – powiedziała ratowniczka.

 Szczególne baczenie trzeba mieć na kapiące się dzieci. Bardzo często zdarza się, że pływają one w stosunkowo w płytkiej wodzie, ale w pewnym momencie dopływają do kantu przykosy, czyli ruchomego wypłycenia w nurcie rzeki, utworzonego przez naniesiony piasek i drobny żwir. "I nagle znajdują się w miejscu, gdzie dno staje się osuwiste, następuje spadek i woda raptem staje się dla nich wyjątkowo głęboka i niebezpieczna" - powiedziała ratowniczka.

Najmłodszym nie powinno się pozwalać wypływać na głębszą wodę w dmuchanych kołach czy innych tego typu zabawkach. "Dzieci dzięki dmuchanym kołom utrzymują się na powierzchni, a kiedy nieświadomie wypływają na głęboką wodę, wpadają w panikę i dochodzi do niebezpiecznych sytuacji" – powiedziała ratowniczka.

Tomczyńska zwróciła też uwagę na bezpieczeństwo podczas spływów kajakowych, które stały się w ostatnim czasie bardzo popularną aktywnością wodną. "Przede wszystkim należy pamiętać o zapięciu kamizelek ratunkowych, które w razie przewrócenia łódki, pomagają w utrzymaniu się na wodzie" – zaznaczyła ratowniczka. Podkreśliła, że na spływ można się też wybrać z ratownikiem. Taką usługę oferują wypożyczalnie kajaków i organizatorzy spływu.

Ratownicy przypominają też, że nie należy kąpać się lub wypływać kajakiem po wypiciu alkoholu. "Alkohol zaburza ocenę własnych możliwości pływackich, skłania do brawury, osłabia organizm, co jest szczególnie niebezpieczne w przypadku, gdy nagle wpadniemy do wody i wtedy nasza reakcja może być zbyt późna" – zauważyła Tomczyńska.

Należy unikać też kąpieli w miejscach oznaczonych jako tzw. czarne punkty. "Czarne punkty są jak znaki ostrzegawcze na wodzie. Wskazują miejsca, w których najczęściej dochodzi do niebezpiecznych wypadków i utonięć" – podkreśliła Tomczyńska

Na Mazowszu są 123 miejsca oznaczone "czarnymi punktami". Najwięcej niebezpiecznych miejsc jest w subregionie ostrołęckim (24 czarne punkty), ciechanowskim (23 czarne punkty) i w Warszawie (23 czarne punkty). Następne w kolejności są subregiony: siedlecki (15 czarnych punktów), żyrardowski (10 czarnych punktów), warszawski zachodni (9 czarnych punktów), radomski (9 czarnych punktów), płocki (7 czarnych punktów) i warszawski wschodni (3 czarne punkty).

 W tym roku na terenie województwa mazowieckiego utonęło już 13 osób. W zeszłym roku było 69 utonięć, a w 2021 r. – 38. 

PAP

Wiadomości

UJAWNIAMY: Homo Faber – lubelskie NGO ze wsparciem od Sorosa i samorządu pod kontrolą PO

Tak muzułmanie chcą podbić Zachód. Kulę zastępuje karta do głosowania [WIDEO]

Tak się robi "politykę historyczną" za KO. Są "Nasi chłopcy", a nie ma kata Obławy Augustowskiej Maksymiliana Schnepfa

Unijna solidarność w praktyce. Saryusz-Wolski podaje przykład

Sprzedaż biletów na MŚ 2026 rusza we wrześniu. Jak je zdobyć i co trzeba wiedzieć?

Izrael uderzył w Damaszek. Zaatakował pałac prezydencki i gmach ministerstwa obrony [WIDEO]

Rosyjskie drony zaatakowały fabrykę należącą do Grupy Barlinek. Trwa liczenie strat

Joanna Koroniewska bez makijażu i retuszu. Pokazała zdjęcia w bikini z wakacji w Marbelli

Zygadło: PSL mówi wprost - nie damy się zniszczyć

Zmiana na stanowisku premiera? Sawicki do "kolegów z PO": Zróbcie to teraz!

Liziniewicz: mamy kompletną bierność rządu Tuska

PILNE: Małgorzata Manowska na celowniku bodnarowców. Chcą zdjęcia immunitetu

Polska królowa podbija Rzym!

Mama Ani Przybylskiej ujawnia prawdę o jej ostatnich chwilach

Kontuzje uderzają w kadrę! Śliwka i Kurek nie zagrają w LN

Najnowsze

UJAWNIAMY: Homo Faber – lubelskie NGO ze wsparciem od Sorosa i samorządu pod kontrolą PO

Sprzedaż biletów na MŚ 2026 rusza we wrześniu. Jak je zdobyć i co trzeba wiedzieć?

Izrael uderzył w Damaszek. Zaatakował pałac prezydencki i gmach ministerstwa obrony [WIDEO]

Rosyjskie drony zaatakowały fabrykę należącą do Grupy Barlinek. Trwa liczenie strat

Joanna Koroniewska bez makijażu i retuszu. Pokazała zdjęcia w bikini z wakacji w Marbelli

Tak muzułmanie chcą podbić Zachód. Kulę zastępuje karta do głosowania [WIDEO]

Tak się robi "politykę historyczną" za KO. Są "Nasi chłopcy", a nie ma kata Obławy Augustowskiej Maksymiliana Schnepfa

Unijna solidarność w praktyce. Saryusz-Wolski podaje przykład