Unijni liderzy potępili zmuszenie przez Białoruś do lądowania samolotu Ryanair w Mińsku oraz zatrzymanie przez białoruskie władze dziennikarza Romana Protasiewicza. Przywódcy Unii Europejskiej podjęli decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej i lotnisk dla białoruskich linii lotniczych. Zakazali też unijnym przewoźnikom lotów nad Białorusią.

Zaapelowali też do przewoźników lotniczych mających siedzibę w UE o unikanie przelotów nad Białorusią. Wezwali Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) do pilnego zbadania sprawy zmuszenia do lądowania samolotu Ryanair w Mińsku.

W odpowiedzi PLL LOT zawiesił połączenia do Mińska i wyznaczył alternatywne trasy dla lotów odbywających się nad terytorium Białorusi. Podobnie linie lotnicze Air France ogłosiły, że zawieszają loty w przestrzeni powietrznej Białorusi „do odwołania”, zgodnie z zaleceniem UE.

Wczoraj o decyzji Wielkiej Brytanii poinformował Grant Shapps, minister ds. transportu. – Poinstruowałem Urząd Lotnictwa Cywilnego, aby linie lotnicze unikały lotów nad białoruską przestrzenią powietrzną. Zawiesiłem również działalność narodowego przewoźnika Białorusi Belavii na terenie kraju – przekazał szef resortu.

Following the forced diversion of a @Ryanair aircraft to Minsk yesterday, I’ve instructed @UK_CAA to request airlines avoid Belarusian airspace in order to keep passengers safe. I have also suspended Belavia’s operating permit.

— Rt Hon Grant Shapps MP (@grantshapps) May 24, 2021

Wcześniej WizzAir, Austrian Airlines i Air Baltic zmieniły trasy lotów i ominęły terytorium białoruskie.

Loty zawiesił też przewoźnik Belavia. „W związku z decyzją rządów Wielkiej Brytanii i Francji o zakazie lotów Bielavia do/z Wielkiej Brytanii i Francji jesteśmy zmuszeni do odwołania lotów do Londynu i Paryża od 25 maja do 30 października” – poinformowano w komunikacie.