W ubiegłym roku Urząd Marszałkowski w Poznaniu podpisał kontrakt z PKP o wartości 2,2 miliarda złotych na budowę pięciu nowych odcinków linii kolejowych. Jedna z tych linii miała połączyć Konin z Turkiem, biegnąc przez Tuliszków. Zelektryfikowana, jednotorowa trasa miała skrócić czas podróży między Koninem a Turkiem do 42 minut.
Linia kolejowa Konin–Turek, planowana w ramach programu "Kolej Plus," ostatecznie nie powstanie. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak ogłosił, że projekt został wstrzymany z powodu kilku kluczowych powodów.
Po pierwsze, koszty budowy linii znacząco wzrosły w porównaniu z pierwotnymi założeniami. Szacuje się, że całkowity koszt mógłby przekroczyć 2 miliardy złotych, co sprawiło, że inwestycja stała się zbyt kosztowna. Po drugie, projekt budził kontrowersje i sprzeciw społeczny, szczególnie wśród mieszkańców regionu, którzy zgłaszali liczne zastrzeżenia dotyczące wpływu inwestycji na lokalne społeczności.
Zamiast budowy linii kolejowej, władze planują uruchomienie alternatywnego rozwiązania w postaci rozbudowy połączeń autobusowych. Nowe trasy autobusowe miałyby połączyć Turek nie tylko z Koninem, ale także z większymi miastami wojewódzkimi, takimi jak Poznań, Łódź czy Warszawa(
Decyzja spotkała się z mieszanymi reakcjami, a szczegóły dotyczące nowego planu komunikacyjnego mają pojawić się w nadchodzących miesiącach. Póki co ani Urząd Miejski w Turku, ani Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego nie potwierdzają, aby dotarła do nich oficjalna decyzja.
Źródło: Republika