Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy w przesłanym do górników liście wyraził „pełne poparcie dla sprawiedliwej walki o utrzymanie miejsce pracy”. „Popieramy Was i jesteśmy gotowi przyłączyć się do Waszego protestu” – napisano.
Jest skandalem, że rząd Polski – kraju mającego największe zasoby węgla w Europie i jedne z największych w świecie, nie potrafi rozsądnie i zgodnie z interesem całego Narodu gospodarować tym dobrem. To wynik całkowitego oderwania się polityków od społeczeństwa, ich braku dbałości o dobro wspólne i zasady sprawiedliwości społecznej oraz porzucenia dialogu społecznego – pisze OZZL w liście.
Lekarze podkreślają, że oni również doświadczają tego samego w odniesieniu do publicznej ochrony zdrowia i dlatego doskonale rozumieją górników. Popieramy Was i jesteśmy gotowi przyłączyć się do Waszego protestu – pisze OZZL, kierując słowa do protestujących górników.
List zostanie wysłany dzisiaj do wszystkich central związkowych w Polsce.
Postępowanie ws. Arłukowicza
Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy podjął uchwałę o wystąpieniu do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej samorządu lekarskiego z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie odpowiedzialności zawodowej lekarza Bartosza Arłukowicza z tytułu publicznego i nagminnego podważania zaufania do zawodu lekarza.
Wniosek ma zostać przesłany do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej OIL w Szczecinie w ciągu najbliższych dni. ZK OZZL zwróci się również do Komisji Etyki oraz Rzecznika Praw Lekarza Naczelnej Rady Lekarskiej z wnioskiem o ocenę zachowania lekarza Bartosza Arłukowicza w okresie konfliktu Ministerstwa Zdrowia z lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego, jaki miał miejsce na przełomie ubiegłego i bieżącego roku – informuje OZZL w komunikacie.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!