Szef rosyjskiej dyplomacji wyraził przekonanie, że, jak się wyraził, "deeskalacja kryzysu na Ukrainie jest w pełni możliwa" przy spełnieniu pewnych warunków. Za jeden z nich uznał zaprzestanie "prób legitymizowania "rządu Majdanu"".

- Uważamy, że zapewnienie deeskalacji kryzysu ukraińskiego jest w pełni możliwe, lecz w tym celu konieczne jest zaprzestanie narzucania faktów dokonanych, legitymizowania wszelkimi sposobami "rządu Majdanu" bez prowadzenia dialogu z wszystkimi bez wyjątku siłami politycznymi i regionami Ukrainy - powiedział Ławrow. - Oczywiście niezbędne są twarde gwarancje zachowania neutralności Ukrainy - dokończył. Jego zdaniem Ukraina jest "bratnim krajem sąsiadującym z Rosją, może i powinna być nie kością niezgody, lecz ogniwem wiążącym w architekturze bezpieczeństwa i współpracy w Europie".

Ławrow powiedział, że Rosja jest gotowa do spotkania "czwórki" w sprawie Ukrainy, w tym do omówienia spraw, poruszonych przez prezydenta Władimira Putina w liście do szefów tych europejskich państw, które odbierają rosyjski gaz przesyłany tranzytem przez Ukrainę. W liście do przywódców 18 krajów Putin zwrócił uwagę na krytyczną sytuację powstałą w wyniku skumulowania przez Ukrainę ogromnego długu za gaz sprowadzany z Rosji.

List prezydenta Rosji Władimira Putina - w którym wzywa on do konsultacji ws gospodarki Ukrainy, w kontekście dostaw gazu na Ukrainę i jego tranzytu - to sygnał bezradności rosyjskiej - uważa szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.

- Putin szuka solidarności europejskiej w poprawie sytuacji gospodarczej Ukrainy, to jest raczej sygnał bezradności rosyjskiej, niż polityki agresywnej. Kreml nie ma pomysłu, jak rozwiązywać problem ukraiński - ocenił Schetyna na konferencji prasowej w Sejmie. Podkreślił, że bardzo ważna jest obecność europejska na Ukrainie i "otwieranie możliwości współpracy, także - jeśli chodzi o solidarność energetyczną".

Zdaniem Schetyny, wsparcie energetyczne dla Ukrainy, "wpisanie jej w system bezpieczeństwa energetycznego Europy, ze wsparciem Stanów Zjednoczonych, to najlepszy scenariusz dla Ukrainy i dla Unii Europejskiej". Wraz z przedstawicielami niemieckiego Bundestagu i francuskiego Zgromadzenia Narodowego udają się w piątek do Kijowa, gdzie spotkają się m.in. z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy.