We wtorkowym głosowaniu Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której krytykuje powołanie w Polsce komisji weryfikacyjnej ds. wpływów rosyjskich oraz nowelizację prawa wyborczego. "Za" głosowali w większości posłowie PO, Polski 2050 i Lewicy. Jednak poseł Artur Łącki (PO) w programie "Potrójne espresso" postanowił bronić swoich partyjnych kolegów. Cała rozmowa w oknie obok. Polecamy!
Rezolucja ws. Polski została przyjęta 472 głosami za i 136 - przeciw. 16 eurodeputowanych wstrzymało się od głosu.
Spośród polskich europarlamentarzystów za przyjęciem dokumentu głosowali przedstawiciele PO, Polski 2050, Nowej Lewicy i SLD: Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Marek Belka, Robert Biedroń, Jerzy Buzek, Włodzimierz Cimoszewicz, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Danuta Hübner, Łukasz Kohut, Ewa Kopacz, Bogusław Liberadzki, Janina Ochojska, Jan Olbrycht, Radosław Sikorski, Róża Thun und Hohenstein, a także Sylwia Spurek.
Temat ten poruszono dziś na antenie Telewizji Republika. Poseł Platformy Obywatelskiej stanął w obronie swoich kolegów, twierdząc, że "opozycja nie głosuje i nigdy nie głosowała przeciwko Polsce". Czyżby?
#PotrójneEspresso | @ArturLacki (@Platforma_org):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) July 13, 2023
Opozycja nie głosuje i nigdy nie głosowała przeciwko Polsce, rządzący łamią prawo, to widać po tym, że nie możemy sięgnąć po KPO.#włączprawdę #TVRepublika