Przejdź do treści

Kwiatkowski stanie przed Trybunałem Stanu?

Źródło: nik.gov.pl

Ryszard Kalisz skierował do Marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pismo, w którym przekonuje, że Prezydium Sejmu powinno wszcząć procedurę zbierania podpisów pod wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego.

O tym, że szef Najwyższej Izby Kontroli może być zamieszany w aferę w Izbie opinia publiczna dowiedziała się pod koniec sierpnia. Zdaniem prokuratury Kwiatkowski wpływał na wyniki konkursów na wicedyrektora delegatury Izby w Rzeszowie oraz dyrektora delegatury w Łodzi. Wedle dokumentów, do których dotarli dziennikarze portalu tvn24.pl, z NIK wyciekła treść pytań do kandydata na stanowisko szefa łódzkiej delegatury. Zarówno prokuratura, jak i Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzą, że Kwiatkowski miał też wpływać na rozstrzygnięcie konkursu na wicedyrektora Departamentu Środowiska w centrali NIK.

Ryszard Kalisz skierował pismo do Marszałek Sejmu, w którym wskazuje na wyjątkowe okolicznościach tej konkretnej sprawy. "Mamy do czynienia z nakładaniem się na siebie dwóch reżimów odpowiedzialności: konstytucyjnej i karnej" – zauważa. Polityk podkreśla, że postępowanie w sprawie Prezesa NIK dotyczące czynów wskazanych we wniosku Prokuratury jest dopuszczalne wyłącznie w trybie przewidzianym w ustawie o Trybunale Stanu.

Zdaniem Kalisza, wniosek Prokuratury ws. Kwiatkowskiego powinien zostać skierowany do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. "W związku z powyższym, stoję na stanowisku, iż powinna być wszczęta przez Prezydium Sejmu procedura zbierania podpisów pod wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu prezesa NIK Pana Krzysztofa Kwiatkowskiego" – kończy polityk.

Poniżej pełna treść pisma:

Szanowna Pani
Małgorzata Kidawa – Błońska
Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej

Szanowna Pani Marszałek,

z docierających do mnie informacji medialnych wynika, że Prokuratur Generalny złożył wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Prezesa Najwyższej Izby Kontroli Pana Krzysztofa Kwiatkowskiego. Sygnalizuję problem, który wynika z tożsamości czynów zarzucanych w tymże wniosku z zakresem deliktu konstytucyjnego objętego treścią art. 198 Konstytucji RP. Ze względu na fakt, iż wszystkie zarzucane przez Prokuraturę czyny polegają na naruszeniu zasady równego dostępu do służby publicznej, wyrażonej w art. 60 Konstytucji, należy przystąpić do określenia właściwego trybu procedowania nad intencjami zawartymi we wniosku Prokuratury. W okolicznościach tej konkretnej sprawy, mamy do czynienia z nakładaniem się na siebie dwóch reżimów odpowiedzialności: konstytucyjnej i karnej.

Z uwagi na szczególny, określony w Konstytucji, charakter odpowiedzialności za delikt konstytucyjny, nie ulega wątpliwości, iż postępowanie w sprawie Prezesa NIK dotyczące czynów wskazanych we wniosku Prokuratury jest dopuszczalne wyłącznie w trybie przewidzianym w ustawie o Trybunale Stanu. Wobec luki prawnej w Regulaminie Sejmu polegającej na braku wskazania komisji sejmowej właściwej w tej sprawie uważam, że wniosek Prokuratury w kwestii odpowiedzialności Prezesa NIK powinien zostać skierowany do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z powyższym, stoję na stanowisku, iż powinna być wszczęta przez Prezydium Sejmu procedura zbierania podpisów pod wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu prezesa NIK Pana Krzysztofa Kwiatkowskiego. Stanowisko takie uzasadniam brzmieniem art. 198 ust. 1 Konstytucji RP w związku z art. 11 ust. 1 ustawy o Trybunale Stanu.

Z poważaniem
Ryszard Kalisz

 

telewizjarepublika.pl, facebook.pl

Wiadomości

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Najnowsze

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro