Gośćmi red. Katarzyny Gójskiej w programie „W Punkt” na antenie Telewizji Republika byli Zbigniew Kuźmiuk (europoseł PIS), Bogusław Sonik (poseł Koalicji Obywatelskiej).
Jak już informowaliśmy w czwartek wiceministrowie Sebastian Kaleta i Jacek Ozdoba przybyli do oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie, gdzie miał się odbyć briefing prasowy kandydata na urząd prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. Gdy wiceszef resortu sprawiedliwości próbował wejść po schodach prowadzących na dach zbiorników retencyjnych, wtem podbiegł do niego poseł Koalicji Obywatelskiej (KO) Sławomir Nitras i niczym zapaśnik złapał w pół utrudniając jakikolwiek ruch.
– Mogę domniemywać, że Sławomir Nitras był jednym z autorów pomysłu na kandydaturę Rafała Trzaskowskiego. Zapewne brał udział w namawianiu go. Od wyboru obecnego przewodniczącego Borysa Budki, odgrywa dużą rolę w nowym kierownictwie Platformy Obywatelskiej - rozpoczął poseł Bogusław Sonik, odnosząc się do zachowania Sławomira Nitrasa.
Polityk starał się tłumaczyć, że to „dynamiczny i energetyczny człowiek”.
- Taką rolę pełni też w kampanii wyborczej. Tacy ludzie się przydają - dodał Sonik.
Przyznał jednak, że "zachowania polityka to nadmiar ekspresji". - Nie pochwalam takich praktyk - powiedział polityk KO.
Europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk ocenił, że „pan poseł Sonik znalazł się w trudnej sytuacji”.
- Znam pana posła; wiem, że to człowiek wysokiej kultury. Powiedzmy otwartym tekstem - pan poseł Nitras zachowuje się po chamsku, będąc w ścisłym sztabie Rafała Trzaskowskiego - podkreślił gość red. Katarzyny Gójskiej.
Kuźmiuk przypomniał, że na większości wiecach widać, że pan poseł Nitras porusza się po obrzeżach zgromadzeń, chcąc odbierać ludziom transparenty, wuwuzele, etc.”.
– Poseł Nitras zachowuje się po prostu po chamsku, a jest to człowiek ze ścisłego sztabu pana Rafała Trzaskowskiego – mówił nam Kuźmiuk.
Jego zdaniem te działania są nastawione na prowokacje. – Być może pan Nitras liczy na jakąś bójkę, by móc następnie oskarżyć polityków PiS – dodał.
- Nie tak powinna wyglądać ta kampania. Miałem nadzieję, że kampania do drugiej tury minie pod znakiem dyskusji o poglądach i programach - podsumował europoseł PiS.