Paweł Kukiz w wywiadzie dla dziennika "Rzeczpospolita" mówi o "mrożeniu projektów Kukiz\'15 w Sejmie" przez rząd PiS, oraz krytykuje program Rodzina 500 plus.
Kukiz uważa, że rząd PiS specjalnie "mrozi projekty" jego ugrupowania: - Dzisiaj PiS mrozi nam projekty ustaw. Złożyliśmy 28 projektów ustaw i nie wykluczam, że żaden nie zostanie uchwalony. Marszałek Sejmu przetrzymuje projekty Kukiz'15 w zamrażarce sejmowej i nie poddaje ich pod głosowanie. Złożyliśmy nawet projekt PiS likwidacji gabinetów politycznych, który PiS dwukrotnie składał, będąc w opozycji. PiS u władzy robi to co PO - mówi szef Kukiz`15.
Dostaje się też sztandarowemu projektowi ekipy Beaty Szydło, czyli Programowi Rodzina 500 plus. Kukiz uważa, że "pieniądze przeznaczanie na 500+ to pieniądze, które trzeba będzie oddać. Jak mówił sam wicepremier Mateusz Morawiecki, 500+ jest na kredyt. Kredyty mają to do siebie, że są oprocentowane i trzeba je oddawać. Może się okazać, że za 500+ będziemy musieli spłacić kredyt PiS. Dzieci, które dzisiaj dostają 500+, w przyszłości będą spłacać kredyt PiS podwójnie (...) Przez 500+ może nastąpić tąpnięcie gospodarcze w Polsce. Już za dwa lata będą tego pierwsze efekty. Za siedem-osiem lat będziemy mieli katastrofę w Polsce". I dodaje, że "PiS urwał się Polakom ze smyczy. Obywatele wciąż nie mają żadnych instrumentów umożliwiających kontrolę władzy w trakcie sprawowania kadencji".
Dla Kukiza PiS jest partia autorytarną: - Chcieli dać sobie podwyżki bez konsultacji z Polakami. Przecież to naród jest pracodawcą! Chcieli to zrobić na szybko, w nocy zgłaszając i pilnie przegłosowując. PiS się gubi. Nie zasłużyli sobie na podwyżki".
Kukiz krytykuje też prezydenta Andrzeja Dudę, któremu zarzuca, że nic nie zrobił z tego, o czym mówił w kampanii wyborczej: - Obiecał, że przywróci poprzedni wiek emerytalny. Prezydent powinien spełnić swoją obietnicę lub podać się do dymisji zgodnie z danym wyborcom słowem. Obietnic względem frankowiczów również nie spełnił".