O obchodach święta Trzech Króli, narodzinach Chrystusa i prześladowaniach pierwszych chrześcijan rozmawiał z Antonim Trzmielem biblista, ks. dr Zbigniew Grochowski. - W Ewangeliach (...) od początku do końca jest pokazane, że to co Chrystus przynosi dla narodu Izraela jest dla wszystkich - mówił gość Telewizji Republika.
- Dla nas Józef był człowiek młodym (...) a on prawdopodobnie był wdowcem - mówił na początku rozmowy ksiądz Grochowski, opowiadając o świętej rodzinie opisywanej w Ewangelii Mateusza. Jak tłumaczył, tradycja mówienia o Józefie zmieniała się i jest u nas inna od tej w kościele wschodnim. Duchowny podkreślał jednak wspólny element pokazywania odważnej postawę Józefa, który w momencie próby zaufał Bogu.
Mówiąc o samym święcie Objawienia Pańskiego ksiądz podkreślił, że jest to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich. - Już Klemens Aleksandryjski, pisarz żyjący w II-III wieku wspomina o obchodzeniu tego święta - mówił. - To moment kiedy Bóg ukazuje się w widzialnej postaci i czyni wielkie cuda - dodał. Jednocześnie duchowny podkreślił, że analizując historię dzieciństwa Chrystusa, ale także okresu kiedy nauczał czytając apokryfy można znaleźć wiele rozbieżności. - Ile apokryfów, ile różnych dzieł tyle opowieści (...) wersji - dodał. Mówiąc o postaciach trzech mędrców,króli, duchowny.
Mówiąc o postaciach trzech mędrców, króli, duchowny podkreślił, że na stronach Pisma Świętego nie odnajdziemy ich imion ani dokładnego opisu. - Na to, że było ich trzech wskazują późniejsze źródła - dodał. Jak mówił, wiele elementów tej opowieści jest symboliczne jak np. gwiazda, która jest związana z kultem ognia.
Ks. Grochowski tłumaczył także, że analizując rozwijanie się chrześcijaństwa należy zwrócić uwagę, że "paradoksalnie, rozprzestrzenianie się kościoła nastąpiło dzięki prześladowaniom". - Prześladowań, dyskryminacji nie trzeba się bać, trzeba je przyjmować z podniesionym czołem - mówił.
