- Według liturgiki, spożywając Ciało, spożywamy zarazem Ciało i Krew Pana Jezusa. Przed przyjęciem komunii kapłan wykonuje dobry gest - mały kawałek Hostii jest wrzucany do kielicha. To połączenie dokonuje się przed przyjęciem komunii świętej. Ten gest może mieć różne znaczenie, mówi się, że jest to moment zmartwychwstania, gdy ponownie łączą się ciało i krew - powiedział w TV Republika ks. dr Zenon Hanas.
- Święto Bożego Ciała jest świętem skoncentrowanym wokół Eucharystii, tajemnicy ważnej dla Kościoła katolickiego. Święto rozwijało się przez stulecia, zwyczaj jego obchodzenia nie istniał od samego początku chrześcijaństwa, pojawił się w XIII w. Święto Bożego Ciała związane jest z jednym z objawień w diecezji w Liege w Belgii, gdzie Pan Jezus miał prosić o ustanowienie święta Eucharystii. Powoli było wprowadzane ono w różnych diecezjach i już od 700 lat jest w całym Kościele katolickim - powiedział ks. dr Zenon Hanas. Pytany o to, dlaczego święto to obchodzimy w czwartek, kapłan odpowiedział: - Ten dzień tygodnia nie jest wybrany przypadkowo - to nawiązanie do Triduum Paschalnego i ustanowienia Eucharystii w Wielki Czwartek.
- Twierdzi się, że po raz pierwszy na terenie Polski obchodzono święto Bożego Ciała w 1320 r. w Krakowie. Odbyła się wówczas liturgia w kościele, zaś procesje rozwijały się z biegiem lat. To procesja do 4 ołtarzy, co związane jest z 4 kierunkami świata - jest to pokazaniem, że Bóg nam błogosławi, opiekuje się nad nami. Odczytywane są 4 fragmenty Eucharystii w odniesieniu do tajemnicy Eucharystii. Całe to święto jest poświęcone temu, by dokonać refleksji, czym Eucharystia dla nas jest - stwierdził ks. Hanas.
Pełna nazwa święta to Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa, a więc dlaczego w tym dniu podczas nabożeństw spożywamy jedynie Ciało?
- Według liturgiki, spożywając Ciało, spożywamy zarazem Ciało i Krew Pana Jezusa. Przed przyjęciem komunii kapłan wykonuje dobry gest - mały kawałek Hostii jest wrzucany do kielicha. To połączenie dokonuje się przed przyjęciem komunii świętej. Ten gest może mieć różne znaczenie, mówi się, że jest to moment zmartwychwstania, gdy ponownie łączą się ciało i krew. To jeden z odczytów tych symbolicznych gestów. To też wytłumaczenie dla nas, że przyjmujemy zarazem Ciało i Krew - powiedział ks. dr Zenon Hanas.
Nie bez znaczenia pozostaje również symbolika chleba jako Ciała Chrystusa. - Chleb to codzienna potrawa, bardzo ważna w symbolice, bo sam w sobie jest potrawą, do której potrzebna jest natura i praca człowieka. Stworzenie mąki i wypieczenie chleba stanowi symbol ofiarowania pracy Panu Bogu. Pan Jezus mówił o sobie, co nie było zrozumiałe dla Żydów, że „to jest moje Ciało”. Słowo, by spożywać Jego Ciało, jest mocnym słowem. Mówił Jezus też o sobie, że jest „Chlebem Życia” - przypomniał duchowny.
- My wierzymy, że po Eucharystii chleb pozostaje Ciałem, ta obecność jest trwała i trwa w tabernakulum. Zauważa się renesans adoracji Ciała Chrystusa, w wielu kościołach w ciągu dnia wiele osób przychodzi się pomodlić i pomedytować przed Najświętszym Sakramentem - dodał ks. Hanas.