Rok 2019 to rok bardzo dobry dla Polaków, którzy udowodnili, że jesteśmy świadomym społeczeństwem - powiedział na antenie Telewizji Republika Jarosław Krajewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Gościem red. Marcina Bąka w programie "Wolne Głosy: był Jarosław Krajewski.
Z racji, że to pierwsza odsłona programu po nowym roku - rozmowę poświęcono m.in. podsumowaniu roku 2019.
– Rok 2019 to rok bardzo dobry dla Polaków, którzy udowodnili, że jesteśmy świadomym społeczeństwem – stwierdził Krajewski.
W jego ocenie minione wybory dowodzą legitymizacji władzy, która będzie rządzić przez kolejne 4 lata.
– Teraz najważniejsze wybory to wybory prezydenckie, które już w maju. One również będą decydowały o kształcie sceny politycznej – nadmienił.
– Dzisiaj możemy powiedzieć, że PiS wygrało również minione wybory samorządowe przejmując rządy aż w ośmiu województwach! Przedtem PiS rządziło tylko na Podkarpaciu. Oczywiście ogromnym wyzywaniem jest zwiększenie potencjału w dużych miastach – mówił Krajewski.
Wspomniał też o negatywnych skutkach prezydentury Rafała Trzaskowskiego w Warszawie i przypomniał, jakie podwyżki cen czekają w najbliższym czasie mieszkańców stolicy.
– Musimy zmobilizować elektorat, który zagłosuje na prezydenta Andrzeja Dudę – mówił Jarosław Krajewski.
– Bez obaw podchodzę do kampanii wyborczej prezydenta Dudy, ale oczywiście naturalne jest, że trzeba ciężko pracować. (…) Jesteśmy o krok przed opozycja, bo jednoznacznie wskazujemy na jednego kandydata i myślę, że to dobre preludium przed tą kampanią. Widzimy problemy w wyłonieniu jasnego kandydata w wielu ugrupowaniach opozycyjnych – podkreślił Krajewski.