Kradł portfele w przedpokojach!

Policjanci z Brzegu zatrzymali 45-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o szereg kradzieży mieszkaniowych. Korzystał z nieuwagi domowników, przez niezamknięte drzwi wchodził do przedpokojów i kradł ich portfele - poinformowała w środę KW Policji w Opolu.
Kilka dni temu jeden z mieszkańców Brzegu poinformował policję, że do jego mieszkania wszedł mężczyzna i ukradł leżący w przedpokoju portfel. Zawiadamiającemu udało się dogonić go na klatce schodowej i odebrać łup złodziejowi, po czym ten uciekł.
Na podstawie rysopisu policjanci rozpoczęli poszukiwania złodzieja. Na jednej z ulic miasta funkcjonariusze pionu kryminalnego zauważyli mężczyznę odpowiadającego opisowi. Po zatrzymaniu przewieziono go na komendę. Tam okazało się, że zatrzymany ma już na swoim koncie szereg podobnych kradzieży. Najczęściej pokrzywdzeni tracili portfele, dokumenty i karty płatnicze, które zostawiali w przedpokojach, nie zamykając drzwi do swoich mieszkań.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zatrzymany skradzionymi kartami płacił zbliżeniowo za zakupy spożywcze. Spowodował straty oszacowane na blisko 6 tysięcy złotych. W związku ze sprawą został zatrzymany również 23-letni znajomy mężczyzny. Jak ustalili śledczy, dwukrotnie miał korzystać z wcześniej skradzionej karty płatniczej przy zakupach.
Starszy z mężczyzn łącznie usłyszał 7 zarzutów. Wszystkie dotyczyły kradzieży dokumentów, pieniędzy, a także włamań na konta bankowe. Ze względu na działanie w warunkach recydywy grozi mu kara do 15 lat więzienia. Natomiast młodszy usłyszał dwa zarzuty, które dotyczyły kradzieży i włamań na konto bankowe. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów
