– Spójrzmy, co się działo na przestrzeni lat, rząd PO nie zrobił nic, aby tej sprawie zapobiec – mówił Kraczkowski.

– Państwo polskie jest bezwzględne wobec słabych i bezsilne wobec silnych – stwierdził natomiast Jacek Żalek. Jako przykład podał dzisiejsze doniesienia o podwyższeni emerytury gen. Kiszczakowi. –To wynik pewnej kultury politycznej, braku odpowiedzialności politycznej, ale też dziedzictwa komunistycznego – wyjaśniał polityk partii Polska Razem.

Maks Kraczkowski stwierdził również, że „po Okrągłym Stole dla ludzi była bieda, dla nomenklatury bogactwo”. – Nie można zaakceptować sytuacji, gdzie generał SB pławi się w luksusach, a ludzie prześladowani nie są w stanie związać końca z końcem – podkreślał poseł PiS.  

Żalek z kolei zwrócił uwagę na to, że obecny system nie jest nastawiony na ratowanie życia i zdrowia. Jak uzupełniał: – Od 89. roku nic się nie zmieniło, bo dyskryminowane grupy dalej muszą walczyć o swoje prawa. – Dziś są tego typu patologie: w systemie redystrybucji mamy rozpisane świadczenia społeczne, ale nie przekazuje się ich tam, gdzie rzeczywiście trzeba – wyjaśniał polityk partii Gowina.

Zdaniem Kraczkowskiego „Donald Tusk ma w tej sprawie dużo na sumieniu”. – Niby ogłasza, że Polska jest sprawna gospodarczo, ale kiedy ludzie mówią „sprawdzam”, nie potrafi się odnaleźć – ocenił polityk PiS. – Kiedy ci ludzie złapali go za gardło w sytuacji przedwyborczej, potrafił znaleźć rozwiązanie. Ale tak państwem nie da się zarządzać, bo za chwilę po świadczenie zgłoszą się inne grupy – wyjaśniał.

W jego opinii „Tusk nic nie robi, a przyparty do muru sypie pieniędzmi”. – W Polsce nie ma kto wziąć odpowiedzialności za państwo, za Polskę. PO to partia władzy i nie różni się od innych tego typy partii, nawet tej sprzed 89. roku – skwitował Maks Kraczkowski.