Kownacki: Część mediów tworzy zupełnie nierzetelny, nieprawdziwy obraz polskiej armii
– Kompletna nieprawda, to jest próba manipulacji, próba zbudowania narracji przez media głównego nurtu, które chciałyby stworzyć atmosferę przerażenia, grozy, rzucania dokumentami w polskiej armii – mówił na antenie Telewizji Republika wiceminister obrony narodowej.
Gościem Ryszarda Gromadzkiego w "Republice na Żywo" był Bartosz Kownacki, wiceminister obrony narodowej.
Kompletna nieprawda, to jest próba manipulacji
Niedawno Bartosz Kownacki, w jednym z wywiadów powiedział, że "w armii polskiej dokonał się przewrót epokowy w minionym roku".
W tym kontekście Ryszard Gromadzki zapytał wiceministra obrony narodowej o to, dlaczego kilku wysokich dowódców albo podało się do dymisji lub zamierza złożyć dymisje w najbliższym czasie?
– Kompletna nieprawda, to jest próba manipulacji, próba zbudowania narracji przez media głównego nurtu, które chciałyby stworzyć atmosferę przerażenia, grozy, rzucania dokumentami w polskiej armii – odpowiedział Kownacki i podkreślił, że "rzeczą naturalną jest, że z końcem roku, szczególnie generałowie, odchodzą, bo to jest najlepszy czas dla nich podatkowo, do pewnych rozliczeń, do przyjęcia odprawy i nie wejścia w dodatkowy prób podatkowy i to się kumuluje na określone miesiące – na połowę roku i koniec roku".
– Każdy generał ma prawo to zrobić i to nie jest tak, że gremialnie z polskiej armii odeszli wszyscy generałowie. Na 100 generałów w polskiej armii odeszło 3. (...) Część mediów to podgrzewa i tworzy zupełnie nierzetelny, nieprawdziwy obraz polskiej armii. Proszę nie traktować tego w żaden sposób poważnie – dodał.
Trzeba się zastanowić w czyim interesie ci dziennikarze działają
Ryszard Gromadzki przypomniał, że część mediów informowała przed szczytem NATO, że ten w ogóle się nie odbędzie. – Trzeba się zastanowić w czyim interesie ci dziennikarze działają i powinni się zastanowić czy rzetelnie wykonują swoją pracę – stwierdził gość Telewizji Republika.
Jeśli zostaniemy zaatakowani – odpowiemy i możemy uderzyć głęboko w terytorium wroga
Polska zakupiła ostatnio rakiety JASSM, które mają wydłużony zasięg (do tysiąca kilometrów) i realnie zwiększają polską siłę obronną. – W stu procentach wykorzystaliśmy budżet MON, co nie miało miejsca w poprzednich latach – podkreślił wiceminister.
– Te pociski mają kluczowe znaczenie w naszej doktrynie odstraszania, my nie mamy zamiaru podejmować działań ofensywnych,
ale nasz potencjalny agresor – może być nim Rosja – musi mieć świadomość, że jeśli zostaniemy zaatakowani – odpowiemy i możemy uderzyć głęboko w terytorium wroga – mówił Kownacki.
Jesteśmy liczącym się partnerem, który w układance NATO ma kluczowe znaczenie
Wiceminister podkreślił, że "jesteśmy pierwszym krajem, poza USA, który będzie tymi pociskami dysponował". – Amerykanie mają świadomość tych zagrożeń w Europie, poza tym jesteśmy dla USA, że jesteśmy wiarygodnym, przewidywalnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych, dlatego w stosunku do polskiego wojska są kierowane takie gesty, to duży sukces ministra obrony narodowej. To pokazuje, że jesteśmy liczącym się partnerem, który w układance NATO ma kluczowe znaczenie – zauważył.